|
jaramsie_e.moblo.pl
Uwielbiam gonić Cię wzrokiem ukradkiem spoglądać co robisz i szybko zmieniać kierunek patrzenia byś przypadkiem tego nie zobaczył.
|
|
|
Uwielbiam gonić Cię wzrokiem, ukradkiem spoglądać co robisz i szybko zmieniać kierunek patrzenia, byś przypadkiem tego nie zobaczył.
|
|
|
bądź nieprzytomnie szczęśliwa, przynajmniej udawaj.
|
|
|
Czasem jest trudno mnie kochać , ale chyba łatwo zobaczyć miłość w moich oczach.
|
|
|
Czułam się skrępowana kiedy twój wzrok był wbity w moją postać. Te dreszcze które przeze mnie przechodziły są nie do zapomnienia . Pamiętam smak tamtej kawy która razem piliśmy i pamiętam zapach twoich perfum. Pamiętam ogień w twoich oczach kiedy mnie dotykałeś i twój ciężki oddech. Pamiętam jak wyglądałeś kiedy po raz pierwszy się spotkaliśmy , pamiętam także twoje pierwsze nieśmiałe znaki , pamiętam ... i obiecuję że nie zapomnę
|
|
|
Gdy odchodzę od niego obrażona - idzie za mną. Gdy patrzę na jego usta - całuje mnie. Gdy go popycham i biję - chwyta mnie i nie puszcza. Gdy zaczynam do niego przeklinać - całuje mnie i mówi, że kocha. Gdy jestem cicha - pyta co się stało. Gdy go ...ignoruję - poświęca mi swoją uwagę. Gdy go odpycham - przyciąga mnie do siebie. Gdy mnie widzi w najgorszym stanie - mówi, że jestem piękna. Gdy zaczynam płakać - przytula mnie i nie odzywa się słowem. Gdy widzi jak idę - podkrada się za mną i przytula. Gdy się boję - ochrania mnie. Gdy kładę głowę na jego ramieniu - nachyla się i mnie całuje. Gdy kradnę jego ulubioną bluzę - pozwala mi ją zatrzymać i spać z nią w nocy. Gdy mu dokuczam - on też mi dokucza i sprawia, że się śmieję. Gdy nie odzywam się przez długi czas - zapewnia mnie, że wszystko jest dobrze. Gdy patrzę na niego z wątpliwością - uzasadnia. Gdy łapię go za rękę - łapie moją.
|
|
|
48% młodzieży jest szczęśliwa .. reszta nie ma na zioło
|
|
|
Chciałabym znów być dzieckiem. Takim, które wspina się po drzewach i biega po placu zabaw. Takim, które nie martwi się o wszytko. Takim, które nie ma żadnych problemów. Mała i odważna. Podchodząca do życia z uśmiechem.
|
|
|
minął miesiąc od chwili jej śmierci, a on dzień w dzień siedział na ich wspólnym łóżku i zachodził się łzami, oglądał wspólne zdjęcia i nie mógł sobie wybaczyć, że nic z tym nie zrobił. patrzył w lustro i krzyczał w niebo głosy: dlaczego ?! kurwa mać , dlaczego ?! dlaczego akurat ona ?! schował twarz w dłoniach, zupełnie tak jakby wstydził się płakać przed samym sobą... jakby bał się, że popadnie w depresję, że się z tego nie wygrzebie. poczuł wibracje w prawej kieszeni, zrezygnowany wyciągnął telefon, odblokował klawiaturę i odczytał sms'a " Nie płacz głupku, przecież jestem obok " - spojrzał na jej telefon leżący od trzydziestu dni w tym samym miejscu, na jej poduszce, w którym właśnie pojawiał się raport dostarczenia. miał już pewność, że miłość jego życia nadal żyje, ale w nim.
|
|
|
Słodkich marzeń mych fabryką bądź
|
|
|
- Pewnie nigdy się nie dowiesz, na jaki kolor świecą się jej oczy, gdy myśli o Tobie, jaki kształt przybierają jej usta, gdy o Tobie mówi i jak ciepłe ma dłonie, gdy dotyka Twojej fotografii...
|
|
|
Przy pierwszym kieliszku opowiem Ci jakie ma oczy. Po drugim, będę wtajemniczać Cię w jego niesamowite cechy. Po trzecim, będę przez łzy opowiadała Ci jak bardzo mnie ranił. Po czwartym będę skakała wykrzykując jego imię. Po piątym wejdę na dach i zacznę krzyczeć, że go kocham. Po szóstym zadzwonię i opowiem mu, jak bardzo boli jego nieobecność i jak bardzo żałuję, że nie ma go przy mnie i nie widzi, jak po wypiciu siódmego i ósmego kieliszka staję na krawędzi dachu i daję krok do przodu.
|
|
|
|