|
zakochanawtobiekotq.moblo.pl
Najgorzej kiedy zaufasz facetowi do takiego stopnia że jesteś w stanie powierzyć mu wszystko duszę serce ciało uczucia. Kiedy nie wstydzisz się stanąć przed nim nag
|
|
|
Najgorzej kiedy zaufasz facetowi do takiego stopnia, że jesteś w stanie powierzyć mu wszystko - duszę, serce, ciało, uczucia. Kiedy nie wstydzisz się stanąć przed nim nago, prezentując wszystkie swoje niedoskonałości nie bojąc się odrzucenia. Najgorzej kiedy zaufasz mu i będziesz miała swoją, być może wymyśloną, pewność, że nie będzie widział w Tobie zabawki tylko ujrzy kobietę, która ma ogromne serce bijące tylko dla niego, która chce żyć, aby móc być z nim tak do końca świata. Najgorzej kiedy zaufasz, a on mimo wszystko wykorzysta Twoje słabości i to, że zrobisz dla niego wszystko. Kiedy nie będzie liczył się z Twoimi uczuciami, zrani Cię i odbierze nadzieję i wiarę w prawdziwą miłość.
|
|
|
naiwna gówniara, myśląca, że może jej się udać
|
|
|
` Wiedzieć co jest fałszem a co faktem w tym pojebanym bagnie, gdzie rytm życia często mija się z taktem `
|
|
|
Co do życia, to nie ma tu uniwersalnych porad Wiem tylko jak je przegrać, nie wiem jak sie podnieść z kolan
|
|
|
A teraz sobie znikam, sobie nie istnieję.
|
|
|
chce , by mnie przytulono i zapewniono , że wszystko będzie dobrze . co z tego , że i tak w to nie uwierzę.
|
|
|
najważniejsze w życiu to nauczyć się, które mosty przekraczać, a które palić.
|
|
|
czasem, ot tak, mam ochotę wstać, podejść do lustra, popatrzeć chwilę na swoje odbicie. a potem, z największą siłą na jaką mnie stać, uderzyć. by to, co zobaczyłam, rozbiło się na milion pojedynczych kawałeczków. i więcej już nie wróciło.
|
|
|
światu się przyglądam, jak tu wszystko zmienić, jak tu się postarać, by życie docenić. pamiętam swoje błędy, potknięcia i wzloty, pamiętam wszystkie moje kłopoty, pamiętam i nie mogę zapomnieć wszystkich okrutnych dla mnie wspomnień
|
|
|
pozwól sobie upaść, aby wznieść się ponownie - czas naprawić burdel zwany życiem.
|
|
|
sam się krzywdzisz w zatraceniu, nazajutrz będzie ci przykro i wnet wyprzesz te refleksje mając do bliskich pretensje.
|
|
|
Kiedy byłam mała nie rozumiałam wielu rzeczy. Nie rozumiałam kłótni między rodzicami, ludzi, którzy stoją w zimie na ulicy, wyciągając do mnie ręce z prośbą o pieniądze, myślałam, że każdy ma to, co chce, a pieniądze leżą na ulicy. Potem jednak się trochę stoczyłam, nie zaprzeczam. Za wcześnie zaczęłam dorastać i dużo za wcześnie alkohol trafił do moich ust. Później pierwszy seks, bez gumki i wielki strach, kiedy spóźniał się okres. Przechodząc przez to wszystko, powoli rozumiałam coraz więcej. Uświadomiłam sobie, że rodzice nigdy nie czuli do siebie tego czegoś, ci ludzie stojący w zimie to bezdomni, a żeby coś dostać, musisz zasłużyć. Zdecydowanie zbyt szybko dorosłam, zdecydowanie zbyt szybko świat stał się dla mnie okrutny.
|
|
|
|