|
jaramblanta.moblo.pl
hahaha no :D kurwa ja jestem boska xDDD
|
|
|
Mama dla mnie jest jak zajebista kupela , ziom i takie tam :D
Więc kiedyś usiadłyśmy sobie u mnie w pokoju na łóżku i rozmawiamy o życiu , i tak nagle zapytałam się jej ni z tąd ni zowąd co by zrobiła gdybym była w ciąży , mówiłam poważnym głosem. Moja mama usmiechła się i powiedziała " na dziecko masz czas , ale gdyby stała sie taka sytuacja wiedz ze możesz na mnie liczyć , pomoge ci " przytuliłam sie w tedy do niej z całych sił a ona dodała , " będe taką wystrzałową młodą babcią w tedy " zaśmiałyśmy sie obydwie .. i w tedy jej powiedziałam " ciesze się że tu zostałąm z tobą , ze nie wróciłam do Polski...kocham cię mamo.." popłakałyśmy sie obie...
|
|
|
wychodze z wanny słysze wibrujący telefon w pokoju , nie zastanawiając się , narzucam szlafrok i wybiegam z mysla ze to on..patrze..nieznany numer . odbieram -Hallo . powtórzyłam kilka razy
ale nikt sie nie odezwał , rzuciłam telefonem i wróciłam do łazienki , łzy zaczęły mi cieknąć...chodź tego nie chciałam...Znów słysze wibracje , ide po telefon odbieram i dre sie -Kurwa przestańcie sobe ze mnie do chuja pana żarty robić , śmieszne to nie jest....Odzywa sie znajomy głos...-Kochanie , wiesz jak ja lubie cię denerwować , za 15 min będe u Ciebie , twój chłopak....Rozłączył się , a ja rozmarzona usiadłam na łóżko i czekałam na niego...
|
|
|
Kurwa faceci są z jebanej epoki kamienia łupanego czy jaki chuj .?
|
|
|
Był to pewny ranek , szłam po bułki do sklepu. Idąc spotkałam młodą pare , która się kłóciła , bardzo się kłóciła. Dziewczyna skakała , tupała , krzyczała i płakała...A chłopak usiłował jej coś tłumaczyć , zawzięcie pokazując rękami...Ale ona nie chciała go słuchać..Leciały w kierunku niego słowa takie jak "ty skurwielu , szmaciarzu , jebany chuju..."...Gdy byłam już coraz bliżej usłyszałam tylko..." Jak mogłeś to zrobić , czy ty tego nie rozumiesz jak ja cie kocham a ty od tak mnie zdradziłeś , wmawiając ze to tylko raz..." Zagapiłam się i wpadłam w tego chłopaka...zapytał czy wszystko okey , ja odpowiedziałam ze tak i przeprosiłam...Odeszłam , po czym było słychać pisk opon...Obróciłam się gwałtownie , a ten chłopak leżał pod kołami pojazdu , dziewczyna biegła w jego strone...Krzycząc , DLACZEGO?.....czasem warto dać wyjaśnić drugiej osobie sytuacje i porozmawiać na spokojnie....dać drugą szanse...Niż potem cierpieć bardziej....
|
|
|
Wczoraj wyszłam przed dom by popatrzyć się w gwiazdy , niebo było dziwnie spokojne , odczuwałam lekki powiew wiatru. Tak leżąc na gołej ziemi zastanawiałam się czy ty kiedyś mnie odnajdziesz , przytulisz i powiesz że mnie kochasz.Nagle stanęła nade mną ciemna postać która wypowiedziała te słowa - Znalazłem Cię , już nigdy Cię nie zgubie. Wstałam szybko , otrzepałam się zobaczyłam że to on , wskoczyłam na niego , trzymałam go tak mocno ile miałam siły. Powiedziałam szeptem - Już Cię nie puszcze , już sobie nigdzie nie pójdziesz...Zerknął na mnie i wyszeptał...-Nigdy , przenigdy już tego nie zrobie....I wykrzyczał..-KOCHAM CIĘ.
|
|
|
Bo ja mam pełen relaks gdy odpalam joina...Jebie mnie myśl że nie dotrwam do końca...Dla mnie to lek , dla innych to trutka ! A gdy już zjaram to cieszy mi się brudka.
|
|
|
|