|
jarajsiemnaxd.moblo.pl
Od zawsze nie wiedziałam czego chcę. W jednym momencie płakałam i potrzebowałam miłości. A zaraz odrzucałam argumenty tłumacząc to że chce być nie zależna i należeć do s
|
|
|
Od zawsze nie wiedziałam czego chcę. W jednym momencie płakałam i potrzebowałam miłości. A zaraz odrzucałam argumenty tłumacząc to że chce być nie zależna, i należeć do szczęśliwych singli.
|
|
|
Są wieczory, kiedy oddałabym wszystko za choć minutę Twojej obecności, a są wieczory, gdy z takim dziwnym spokojem zasypiam, gdybym nie wiedziała kompletnie nic.
|
|
|
Nocą, kiedy strachem sięgałam sufitu i kiedy kołdra wstrzymywała kolejny oddech najbardziej brakowało mi Twojej ciepłej dłoni.
|
|
|
Milczę, choć chciałabym Ci tyle powiedzieć. Stoję w bezruchu, choć w myślach już jestem przy Tobie. Czuję, jak szanse przelatują mi przez palce.
|
|
|
Chcesz wiedzieć co czuje? czuję ogromną pustkę wieczorami kiedy przypominam sobie nasze spacery, samotność kiedy płaczę z byle jakiego powodu, złość kiedy ktoś mówi o Tobie, ból kiedy opowiadają mi o Twojej nowej dziewczynie oraz smutek kiedy widzę jak bardzo dobrze radzisz sobie beze mnie.
|
|
|
Dziewczyno, zmień swoje nastawienie i biegnij.
Rzuć mu się w ramiona, tak po prostu, bez przyczyny.
A później powiedz, że jednak nie tych ramion szukasz i tak jak On,
rzuć się w ramiona kogoś innego, na jego oczach.
Może wtedy zrozumie, co traci.
|
|
|
Nie mam zamiaru szarpać się z przeznaczeniem.
Jeżeli ma mnie ochotę zniszczyć, zrobi to.
Nie mam żadnego wpływu na przyszłość.
|
|
|
I gdyby nie fakt, że potrafię być wredna, sprytna i upierdliwa,
nie miałabym nic. Ale gdybym miała fajniejszy tyłek, dłuższe nogi i
całkowity brak szacunku do samej siebie, zapewne miałabym wszystko.
|
|
|
Zawsze jest tak samo. Nie ważne jak bardzo
będę na Ciebie wściekła, ile złych słów wypowiem
pod Twoim adresem, wystarczy Twój jeden sms, a ja
automatycznie zapominam o tym co tak bardzo mnie
zdenerwowało. To chyba miłość jest, co nie?
|
|
|
Ilu chłopców już miała i czy była do wzięcia?
Ilu kochała i trzymała w objęciach?
Złośliwi mówili na nią: niewinna.
|
|
|
Tak często cię widzę,
choć tak rzadko spotykam,
smaku twego nie znam,
choć tak często cię mam na końcu języka.
|
|
|
No a my, a my to się nie znamy już prawie,
Czasem napiszesz coś zza oceanu,
Jakieś myśli ledwie poukładane,
Wrzucisz mi do skrzynki ze spamem.
|
|
|
|