spytała czy przytuli ją na pożegnanie, bo była pewna, że odmówi.. a on, on po prostu podszedł i wziął ją w ramiona. wtulona tak w niego zaczęła płakać. płakać, bo zobaczą się dopiero za rok, bo nikt jej nie powie tak słodko, że nie myśli, bo nikt nie będzie wpatrywał się w nią swoimi zielonymi oczami, bo tak naprawdę on zapomni o niej na cały, długi rok.
|