|
Co z ludzką godnością, pytam?
|
|
|
Nie czułam wtedy nic, ale teraz się boje. Dzisiaj zdycham ze strachu, wiesz? To jest chore.
|
|
|
To właśnie Ty dajesz mi siłę i dajesz mi wiarę
|
|
|
Ja w Twoich ramionach chcę odnaleźć przypadkiem wiarę w jutro
|
|
|
Wiesz co mnie boli? Że w głowach się pierdoli
|
|
|
Nie ufam nikomu, kocham tylko tych co na to zasłużyli
|
|
|
Świat schodzi na psy, razem z nim Ty
|
|
|
Nie jestem Bogiem, bo odwracam się od Ciebie, kiedy przestajesz wierzyć!
|
|
|
Bo łatwo być dorosłym za hajs rodziców
|
|
|
Zaraz wyjdę z siebie i stanę kurwa z boku
|
|
|
Idę dalej, mimo że w oczy tu strach mi patrzy
|
|
|
Może jak odejdziesz, padnę na glebe. Raz na niebie, poszukam w konstelacjach Ciebie
|
|
|
|