|
jaknajdalejstad.moblo.pl
. chcesz mi coś jeszcze powiedzieć? wyszeptała ze łzami wielkości grochu w oczach że.. nawet nie ma sensu pró..bować? No bo widzisz ja już wyrosłem z przelotny
|
|
|
. chcesz mi coś jeszcze powiedzieć? - wyszeptała ze łzami wielkości grochu w oczach- że.. nawet nie ma sensu pró..bować? - No, bo widzisz, ja już wyrosłem z przelotnych miłości od pierwszego wejrzenia. Bardziej zależy mi na przyjaźni.. Nie mam czasu na żadne spotkania. Będziesz się musiała do tego przyzwyczaić. - Dobrze. - powiedziała, a z oczu pociekłu jej wolniutko łzy.. było ciemno i on tego nie zauważył.. Nie wiedział, jak wielki zadaje jej teraz ból, a ona tuż przed nim w środku zwijała się jak w agonii- jej serce bardzo powoli umierało.. jakby ktoś wycinał je nożyczkami do paznikci kawałeczek po kawałeczku, centymetr po centymetrze... - No. Spotkamy się kiedy indziej i pogadamy. To na razie- rzucił na odczepnego, odwrcił się i odszedł. A pod nią ugięły się kolana i upadła z głuchym, pustym stukotem na ziemię...
|
|
|
Chce mi się płakać ale nie jestem pewna czy ze smutku że tak tęsknię czy z radości ze mogę tęsknic.'
|
|
|
Zaczarowałeś mnie swą miłością.. i uzależniłeś od jej magii.. :*
|
|
|
Wyrwalam kolejna kartke z zeszytu, kolejna z twoim imieniem, kolejna z sercami i kolejna ze lzami. W oczacz zatoczyla mi sie lza, ktora wolno splynela po moim policzku.Wszystko wrocilo.Spedzales ze mna kazdy dzien, sprawiales ze sie smialam,calowales mnie,przytulales,chociaz znalismy sie tylko pare dni,robiles mi nadzieje.mowiles ze jestem wyjatkowa..ze jestem calkiem inna od innych dziewczyn..powiedziales ze cos do mnie czujesz..cos wiecej niz przyjazn.. a teraz. nawet nie jestes wstanie napisac mi smsa, lub puscic sygnala.
|
|
|
Nosze w sobie zlosc, najchetniej wyzylabym sie na kims, ale tego nie zrobie,bo nauczyles mnie milczec w sobie
|
|
|
Patrzył na nią z takim uczuciem, nie potrafił inaczej. Bał się jej powiedzieć, jak strasznie tęsknił za jej głosem, za nią całą. Wiedział, że nie powinien o tym mówić. Jej serce roztrzaskało się na milion kawałeczków, każde z nich rwało w inną stronę. Uczucie, jakim go darzyła, powoli mijało. Ledwo udało jej się po tym pozbierać, a tu znów kłopoty. Nie mogła tak dłużej stać i wpatrywać się w jego słodkie usta. To było silniejsze od niej. Miała ochotę przytulić się do niego i wybaczyć mu wszystkie błędy.
|
|
|
nie zapomniałam.. nie przestałam kochać.. nie przestałam tęsknić i myśleć o Tobie. i wcale się nie pogodziłam z myślą, że już nie wrócisz. i tylko jakoś dziwnie mi gdy widząc Cię daleko gdzieś nadal czuję te motylki w brzuszku i łzy cisnące się do oczu. Kocham Cię wciąż.. tak bardzo mi Ciebie brakuje.. nauczyłam się już udawać przed innymi, że nic do Ciebie nie czuję. lecz w środku nic się nie zmieniło, bo nadal jesteś najważniejszą osobą w moim życiu/broncok
|
|
|
Nie wiem, dlaczego odkładamy rzeczy na później, ale gdybym miała zgadywać, to chyba powiedziałabym, że ma to wiele wspólnego ze strachem. Strachem przed porażką, strachem przed odrzuceniem, czasami po prostu ze strachem przed podejmowaniem decyzji, bo co jeśli się mylisz? Co jeśli popełniasz błąd, którego nie naprawisz?
|
|
|
. co czułam, nie pytaj, nie ważne. ?!
|
|
|
. a miało być : 'na zawsze razem', pamiętasz . ?!
|
|
|
. a dziś w nocy siedziała na parapecie patrzyła w gwiazdy i zastanawiała się czy on wie, że Ją traci . ?
|
|
|
. a ona po prostu miała tego wszystkiego dosyć, wiesz? przestała się przejmować, zaczęła tłumić w sobie wszystkie uczucia. ból, który zadawałeś jej coraz częściej.. na początku zabijał, ale nauczyła się z nim żyć. było ciężko, owszem. może nie jest jej lepiej, ale na pewno trochę łatwiej .
|
|
|
|