|
Myślę, że czas zakończyć tę sprawę, ale nie mogę, bo mam serce za słabe. Myślałby kto, że ja w to wpadnę? Może i tak, ale rzeczywistość zagnę.
|
|
|
Raz miałam taki sen, ty byłeś w nim. Podstawiłeś mi nogę, ja płakałam w mig. Teraz czuję się podobnie, to upokorzenie, uśmiech na twojej twarzy nie ze mną, lecz ze mnie.
|
|
|
Chciałabym się zakochać. Zakochać z wzajemnością. Poczuć to, co nazywają miłością. Nie wiem, czy uczucie to kiedyś nastąpi i nie wiem jak mam teraz postąpić. Czy czekać na nią dzień i noc? Czy odpuścić sobie, przyjdzie za rok.
|
|
|
Czuję się zdradzona, a tak być nie powinno. Nie byliśmy parą, lecz ty byłeś z inną. jak się okazało, xxx jej na imię, mów sobie co chcesz, ale pamięć nie zginie.
|
|
|
Co dwie noce mi się śniłeś, a raz nawet, że się utopiłeś. Może masz teraz na to ochotę? Bo jak się obudziłam, byłam zlana potem.Nie chciałam, byś to zrobił, nie chce i teraz, lecz nie wiem co mam robić, a nie chce też umierać.
|
|
|
Co stanie się dalej? Tego nie wiem. Nalej. Do dna kochanie, może serce naprawię.
|
|
|
Ciekawe, co na to powiesz, gdy się o tym dowiesz. Ja wiedziałam pierwsza, bo jestem sprytniejsza.
|
|
|
Uwielbiałam patrzeć na twą twarz, była ona mym uwielbieniem. Już szacunku u mnie nie masz, teraz jesteś tylko cieniem.
|
|
|
Lubisz P...? ok, nie zabronię. Lecz serce, które skradłeś oddaj, bo jest moje.
|
|
|
Kochałam cię i kocham cię nadal, lecz teraz ci powiem: kochany, spadaj!
|
|
|
Złamałeś mi serce, a miało być inaczej. Mimo, że tu jesteś, czuję, że cię tracę.
|
|
|
Mam mętlik w głowie, nie wiem, co myśleć. Poczekam do wieczora, może odpowiedź wyśnię.
|
|
|
|