|
jakchc3sz.moblo.pl
ej ty miłość spierdalaj bo ranisz kurewsko.
|
|
|
ej ty miłość, spierdalaj bo ranisz kurewsko.
|
|
|
ej, Mała - nie płacz. rób wszystko - pij, pal, klnij ile wlezie, wal pięścią o ścianę, gryź wargi z bólu - ale nie płacz. nie pozwól zaszklić się oczom, pokaż, że potrafisz być silna.
|
|
|
Wcisnęła dzwonek do jego drzwi. Nie czekała nawet 4 sekund. Stał w drzwiach z bułką w dłoni i kawałkiem w ustach. Spojrzał zdziwiony. 'Nie radzę sobie.' Powiedziała cicho. Podniosła odważnie głowę patrząc mu w oczy. 'Zastanawiam się, dlaczego to nie ja pomagam Ci z polskiego, dlaczego nie robię Ci projektów na angielski, dlaczego nie witam się z Tobą pocałunkiem, tylko suchym 'cześć', dlaczego, gdy ktoś wypowiada Twoje imię, to ja natychmiast blednę, dlaczego gdy siostra pyta mnie, czy Cię nadal kocham, to ja otwieram usta, by powiedzieć 'nie', a wychodzi mi 'cholernie mocno.', dlaczego stoję tu, jak idiotka, z wariującym sercem w klatce piersiowej.' Przełknął bułkę. 'Wejdź.' Powiedział cicho. 'Nie.' Powiedziała, spuszczając głowę. Położył swoją bułkę na stoliku, a sam wyszedł przed dom. Odgarnął włosy z jej twarzy i starł łzy, które płynęły po policzkach. 'Ciszę się, ze jesteś.' Szepnął. Stanęła na palcach, by złożyć pocałunek na jego ustach. /just_love.
|
|
|
Może to dziwne ale lubię patrzeć na niego kiedy jest zjarany.Lubię kiedy się zaciąga i wybucha tym niekontrolowanym śmiechem , pociąga mnie widok jego oczu niekiedy aż czerwonych.Wygląda wtedy jak takie bezbronne dziecko które nie wie nic o brudnym świecie , niema w nim wtedy tej arogancji i bezczelności , niema tego skurwysyńskiego uśmieszka którego mimo wszystko uwielbiam ale który niekiedy potrafi mnie tak bardzo wkurzyć. Tak wiem że to lekko toksyczne , nie musisz mi mówić
|
|
|
Chciałabym abyś któregoś dnia pomyślał sobie, że jest taka osoba na świecie, która myśli o Tobie nieustannie. Chciałabym abyś umiał dostrzec różnice między jej myślami, a innych dziewczyn. Ona uwielbia Cię za to jaki jesteś, a nie za to kim jesteś. Uwielbia Cię pomimo wszystkich sprzeczności swego serca, uwielbia Cię pomimo, że przez to ją znienawidzili, szaleję za Tobą, bo jesteś jej życiem, nadzieją, światełkiem w ciemnym tunelu, w którym nie raz się pogubiła. Ona wie, że nigdy nie będzie Cię mieć, wie o tym doskonale. wciąż karmi swój umysł kłamstwami. Spokojnie, będzie dobrze.
|
|
|
Mam propozycje. Idź do biedronki, połóż głowę na wadzę i wciśnij 'burak'.
|
|
|
`Znasz ten stan gdy nic Ci się nie chce, gdy masz wszystkiego dość, gdy nic Ci nie wychodzi, gdy nikt nie jest w stanie Ci pomóc, gdy masz myśli samobójcze, gdy co chwile wybuchasz płaczem, gdy ciągle na każdym kroku się rozczarowujesz, gdy ulubiona czekolada Ci nie smakuje, gdy dostaniesz w szkole piątkę i Cię to nie zadowala, gdy wydaje Ci się że lepiej byłoby gdybyś się nie urodził?
|
|
|
I wyjebane mam na taką przyjaźń która z Twojej strony przeobraziła się w to, że piszesz do mnie tylko gdy czegoś chcesz, a przy okazji nie zapytasz nawet 'co tam', że w autobusie siedząc na siedzeniu obok nawet się nie odezwiesz... Chyba zapomniałaś, że to ja zawsze znałam Cię najlepiej, mnie mogłaś się zawsze zwierzyć, tylko razy płakałaś mi w ramię. Widocznie to dla Ciebie nie znaczy już nic.
|
|
|
`wyjść i nie wrócić kurwa . pójść na dworzec , położyć się na torach i czekać na wybawicielski pociąg . mieć wyjebane na wszystko i na wszystkich . na tych , którzy mają czelność nazywać się naszymi przyjaciółmi . spierdolić z tego świata . ziemia osuwa mi się spod nóg , rozumiesz ? ! jebana bezradność
|
|
|
I możesz byćz siebie dumny, jestes autorem moich łez
|
|
|
Łyk, łyk ginu, lodu i Cin-Cinu Buch, buch dymu, skurwysynu
|
|
|
`powrót do domu , w głowie pytanie 'co sie jeszcze kurwa wydarzy?' , brakuje jeszcze tylko jadącego auta , które kurwa mnie pierdolnie 'przypadkiem' . no ja pierdole ;
|
|
|
|