przechodzę, kieruję uśmiech w stronę pierwszego lepszego chłopaka, poprawiam włosy a on ślini się jak pies. różnica jest taka, że od pewnego czasu chodzę z Tobą za rękę po mieście jak rasowa sunia i łaszę się do wszystkich zajebistych dup wokół mnie ale to ty ściągasz mi smycz skarbie.
|