|
irememberyou.moblo.pl
Nie myśl sobie że ja zapomniałam. Ja. Ja naprawdę nie mogę tego zapomnieć. To było zbyt cudowne żeby od tak wyleciało mi z pamięci. zakochana.niebieskooka
|
|
|
Nie myśl sobie, że ja zapomniałam. Ja. Ja naprawdę nie mogę tego zapomnieć. To było zbyt cudowne, żeby od tak wyleciało mi z pamięci./zakochana.niebieskooka
|
|
|
Nigdy nie ujrzałeś moich łez, choć wypłakałam ich tak wiele. Nigdy nie usłyszałeś bicia mojego serca, choć biło tylko dla Ciebie. Nigdy nie dowiedziałeś się jak bardzo Cię kocham, choć byłeś dla mnie wszystkim.
|
|
|
Kiedyś się z Niego wyleczę..... ale nigdy Go nie zapomnę...
|
|
|
Kochalam na Ciebie patrzeć, odrywając wzrok od książki, siedząc na szkolnym parapecie.
|
|
|
dla innych jesteś częścią świata... a dla mnie całym światem ...
|
|
|
odeszła a on tak zaskoczony tym co usłyszał nie potrafił ruszyć się z miejsca. był przygotowany na wszystko, ale nie na to. stał tam jeszcze przez chwile, a ona odeszła nawet się nie odwracając, nie uroniła choćby jednej łzy . .
|
|
|
a czy, fakt, że siedzę, ze łzami w oczach, modląc, się o wiadomość, od Ciebie byłby coś w stanie zmienić?
|
|
|
kiedyś o mnie zapomnisz. tak jak zapomina się jak smakowała wczorajsza kawa, albo tak jak zapomina się o zeszłorocznym śniegu. zapomnisz jaki ból był wymieszany z pierwiastkami szczęścia i jak przyśpieszał oddech. zapomnisz pojedyncze słowa, gesty, myśli. wszystko uleci z ciebie jak życie z człowieka przejechanego przez ciężarówkę. i okaże się, ze scenarzysta, który to wszystko poskładał w swej malej główce, nie zrobił kariery, nie zarobił milionów, a zamarzł w parku z butelka taniego wina w ręku. ty kiedyś zapomnisz jak smakowało moje imię. oddasz serce w depozyt komuś innemu, komuś lepszemu. szczęście wypełni cię po brzegi, od paznokci u stop do końcówek rzęs. życzę ci tego, wiesz. i będziesz żyć w spokoju, łykać złudzenia w pigułkach każdego pojedynczego ranka. ale nic nie będzie takie samo jak te nasze chwile. jak nasza samotność we dwójkę, jak nasze bycie razem ale osobno.
|
|
|
Jakie to dziwne. Spoglądam w lustro i nic. Widzę tylko własne, przyglądające się sobie odbicie. Na zewnątrz wydaje się być w porządku, ale w środku biegnie tyle uczuć, myśli. Z ludźmi jest podobnie, oni widzą tylko to, jak wyglądam, nie co czuję ani myślę.
|
|
|
i ten irracjonalny strach, przeszywający od środka w obawie straty, czegoś, czego tak naprawdę nie posiadam.
|
|
|
Sentyment pozostanie. Uczucie - niekoniecznie.
|
|
|
Bo czasem przypadkiem na kogoś widok się uśmiechasz...
|
|
|
|