 |
instynkt.moblo.pl
pociągnęłam Cię za rękę tłumacząc Ci że przecież to nie tak miło być że to Ty jesteś najważniejszy. jednak Ty już mi nie wierzyłeś twoje zaufanie zostało mocno nad
|
|
 |
|
pociągnęłam Cię za rękę tłumacząc Ci, że przecież to nie tak miło być, że to Ty jesteś najważniejszy. jednak Ty już mi nie wierzyłeś, twoje zaufanie zostało mocno nadszarpnięte przez moją głupotę. pozdro for me.
|
|
|
|
jeśli intensywność myśli miałaby zmniejszać odległość dawno byłabym już blisko Ciebie.
|
|
|
|
już nie pamietam jak oddycha sie pełna piersią, jak to jest kiedy czujesz się całkowicie szczęśliwym. za to aż za nadto pamietam ciepło twego uścisku, delikatność twego pocałunku, troskę w każdym dotyku.
|
|
|
|
zawsze potrafiliśmy się doskonale uzupełniać, tworzyliśmy duet nie do rozbicia. teraz? teraz nie ma żadnego zasranego duetu. nie ma nawet mnie, pozostałeś tylko Ty.
|
|
|
|
Staram się nie wypowiadać Twego imienia nawet w myślach. Nagminnie próbuję wykreślić Cię z mojego życia. Kiedy wydaję mi się, że moje błagania o zapomnienie zostały wysłuchane, Ty wracasz niczym wyblakłe wspomnienie tylko po to, aby za chwilę znów zniknąć zadając ból ze zdwojoną siłą.
|
|
|
|
tęsknie za Twoim słodkich uśmiechem, za Twoim karcącym spojrzeniem, kiedy wyczuwałeś ode mnie papierosy, za Twoim rozdrażnieniem, kiedy szłam do domu tylko po to aby użyć nowych flakoników perfum, za Twoim podziwem, kiedy palując paznokcie potrafiłam układać ciuchy i rozmawiać z tobą przez telefon, za Twoim marudzeniem, że jesteś głodny i chcesz już wracać. tęsknie za wszystkim, nawet za nic nieznaczącymi detalami, ale nie okażę Ci tego. mam swoją godność nawet jeśli ma to oznaczać przeszywającą samotność aż do szpiku kości.
|
|
|
|
malujący się w twoich oczach ból jest wprost proporcjonalny do uśmiechu goszczącego na jej twarzy. wredna suka.
|
|
| instynkt dodał komentarz: |
27 listopada 2010 |
|
|
Bednarek miał wygrać! mała jest świetna ale w porównaniu z Kamilem, nie kuźwa wymiękam.
|
|
|
|
i widząc powtarzające się liczby na zegarku podświadomie utożsamiam je z Twoją osobą mając nadzieję, że może naprawdę o mnie myślisz.
|
|
|
|
idąc ulicą marzę aby spotkać Cię, aby wpaść w Twoje tak dobrze znane mi ramiona, lecz wiem, że to niemożliwe. Ciebie już tu nie ma. jesteś stamtąd czyli znikąd.
|
|
|
|
nie, nie zakochałam się w Tobie. zakochałam się w facecie, którego ukrywasz pod powłoką chamstwa i nieszczerości. którego nosisz w sercu i ujawniasz tylko przy mnie. który poleciałby za mną w ogień. który kocha mnie swoją skomplikowaną i dziwną miłością.
|
|
|
|
Dodaj komentarz