 |
innenys.moblo.pl
Co ty właściwie masz na ustach ? Magenta Extreme Lip Line poinformowałam. Smakuje ? Przejechałam językiem po wargach. Nooo. I wtedy jego usta znalazły się
|
|
 |
- Co ty właściwie masz na ustach ?
- Magenta Extreme Lip Line - poinformowałam.
- Smakuje ? Przejechałam językiem po wargach.
- Nooo. I wtedy jego usta znalazły się na moich.
- No to spróbujemy - mruknął. Pozwoliłam mu na to.
Próbował smaku moich ust ,przesuwając czubkiem języka wzdłuż konturów warg .
Dopiero wtedy rozumiałam, ze ja .. naprawdę go kocham
|
|
 |
- Myślę, że mógłbym cię uszczęśliwić. - A co? Wychodzisz?
|
|
 |
pamiętasz jak złościłeś się jak musiałeś na mnie czekać pół godziny przed domem marznąc .. ?
albo jak już przychodziłam a Ty udawałeś że się fochasz ? ..
i musiałam stawać na palcach żeby dać Ci buziaka i przeprosić
a później szliśmy za rączkę w 'nasze miejsce' i patrząc prosto w oczy mówiłeś że kochasz ..
to wszystko to też nieporozumienie .
|
|
 |
-Widzisz?
-Co?
-Szczęście ucieka!
-No to je goń !
|
|
 |
Łapie mnie za rękę, jakby chciał sprawdzić czy ciągle tu jestem.
Czy zdaje sobie sprawę z tego, jak na mnie działa
- ten z pozoru zwykły dotyk jego ciepłej dłoni? Czy jemu też skacze wtedy tętno?
|
|
 |
- myślisz, że Bóg często płacze ?
- jeśli w ogóle Bóg istnienie,
to powinien płakać cały czas, wyć powinien kurwa !
|
|
 |
- Myślisz, że jeśli usiądę tutaj, w kącie, to nikt nie zauważy, że płaczę?
- Ja będę wiedział.
- Tylko dlatego, że Ci powiedziałam.
- Ale ja nie chcę żebyś płakała..
- Bo musiałbyś mnie pocieszać, bo źle byłoby Ci z tym, że ja płaczę..
- Bo płaczesz przeze mnie..
- Ale płaczę dla siebie. To moje łzy i mój ból, więc skoro byłeś na tyle bezczelny aby stać się ich powodem, to daruj sobie tą skruchę..
- Nie płacz!
- A więc nie kochaj mnie..
- Nie kocham.
- To pozwól mi płakać..
|
|
 |
-Spałaś mocno, nic nie przegapiłem.- Uśmiechnął się łobuzersko.
- Rozmowna byłaś wcześniej.
- O nie! Co znowu wygadywałam? Spojrzał na mnie z czułością.
- Powiedziałaś, ze mnie kochasz.
- To już wiesz - przypomniałam mu, spuszczając wzrok.
- Ale zawsze miło usłyszeć. Wtuliłam twarz w jego ramię.
- Kocham Cię - szepnęłam.
- Jesteś całym moim życiem.
|
|
 |
- IDIOTA !
- który ci się podoba .
- każdy ma prawo do błędów ..
- czyli ci się podobam
- nie .. to znaczy tak .. NIE ! . smaż się w piekle .
- tylko z tobą kotku . ; )
|
|
 |
- myślisz, że to racjonalne, leżeć na betonie, kiedy z nieba wali gradem, a lada chwila rozpęta się burza z prawdziwego zdarzenia?
- stul pysk i ciesz się chwilą . -
taa . Żeby to było tak łatwe jak kopnięcie piłki .
|
|
 |
To przecież tylko internet. Otworzyła Gadu-Gadu, i "Archiwum" w którym przechowywała wszystkie wiadomości od Niego.
Zaznaczyła wszystkie do usunięcia. Program pytał :
Czy jesteś pewny, że chcesz usunąć te wiadomości ? (tak/nie).
Siedziała chwilę nieruchomo, wpatrując się w ekran .
Idiotyczne pytanie ! - pomyślała z wściekłością. Nagle poczuła się tak ,
jakby od jej odpowiedzi zależało czyjeś życie. Kliknęła na ' tak ' .
Nic się nie wydarzyło .
Świat istniał dalej . Widownia odetchnęła z ulgą.
|
|
 |
warcz!
- wrr...!
- głośniej!
- WRRR...!
- krzyknij!
- co?
- cokolwiek!
- Kocham Cię!
- groźniej!
- KOCHAM CIĘ KURWA .
|
|
|
|