|
innenys.moblo.pl
Potok niepotrzebnych uczuć.
|
|
|
Potok niepotrzebnych uczuć.
|
|
|
nigdy nie odgadłam, co sprawiało, że ciągle jesteś tak ważny.
|
|
|
I napisz krwią na ciele mym, że warto żyć.
|
|
|
-Kocham Cię...
-Przestań!
-Nie! Przestanę dopiero wtedy,gdy powiesz, że nie możesz beze mnie żyć.
-.. Czyli nigdy.
|
|
|
nie kradnę, ale zabieram Twój czas ..
bezpowrotnie .
|
|
|
-Proszę mi powiedzieć: kto wczoraj podczas mszy dosypał do kadzidła marihuany?
-Ja nic nie wiem.
-Jak zwykle...
-Ja chciałem tylko, żeby radośnie i wesoło było.
-Przez całą mszę?!
-To trochę trzyma... Ale za to jak hosanna poszła! Ja pierwszy raz falę w kościele widziałem.
;ddd
|
|
|
-Ja nie chce dla Ciebie źle!
-.. chyba po prostu nie chcesz źle dla siebie.
- nie oszukujmy sie, nikt nie chce dla siebie źle..
-.. To dziwne, bo ja nigdy niczego nie chciałam dla siebie, tylko zawsze walczyłam o Twoje szczęście...
|
|
|
Mówili nie patrz..
Mówili nie dotykaj..
|
|
|
Szedł ulicą gdzieś... życia mego sens...
|
|
|
-Wiesz co? Boję się ciemności.
-Dlaczego?
-Jak to dlaczego? No po prostu boję się gdy nic nie widzę, nawet własnego cienia. Może wydawać to się śmieszne ale mnie to przeraża.
Uśmiechnął się. Już sam jego piękny uśmiech dodał jej wiary.
-Nie masz się czego bać, od tej pory ja będę twoim cieniem jak bedzie ciemno.
Minął miesiąc i jak wszystko co piękne- tak te chwile skończyły się nie osiągając głębi, spadając już na same dno. Odszedł- a ona od tej pory spała tylko przy zapalonym świetle...
|
|
|
Nawet kiedy krzyczysz, że nienawidzisz, mam ochotę wtulić się w Ciebie i wyszeptać cicho, na uspokojenie, że kocham...
|
|
|
– Opracowałem szczegółowy plan: bierzemy łyżki do zupy, kopiemy tunel pod miastem i wypuszczamy draństwo w lesie.
– Łyżki?
– No dobra projekt upadł.
|
|
|
|