|
inmymind.moblo.pl
Podnieśmy szklanki w górę wypijmy za nieodwzajemnioną miłość za zranione uczucia za te puste panny które odbierały nam facetów za niespełnione marzenia za chore a
|
|
|
Podnieśmy szklanki w górę, wypijmy za nieodwzajemnioną miłość, za zranione uczucia, za te puste panny, które odbierały nam facetów, za niespełnione marzenia, za chore ambicje, za wylane łzy, za nieprzespane noce, za każdy rozmazany tusz, za wszystkie bezsensowne godziny czekania. Wypijmy za to i pokażmy, że mimo wszystko dałyśmy radę.
|
|
|
Gdy ją ujrzał, uśmiechnął się szeroko. Podbiegł do niej i uściskał z całej siły, tak, jakby nie widział jej
już kilka lat. Nachylił się i musnął delikatnie wargami jej ciepły policzek. Wyznał jej miłość..
Ona zaś chwyciła go za spód koszuli i przyciągnęła do siebie. Zagryzła delikatnie dolną wargę i
utonęła w jego pięknych, niebieskich oczach.. Była szczęśliwa..
Po raz pierwszy, od dłuższego czasu, poczuła, że ma wszystko czego potrzebowała.
|
|
|
His dream is my dream, my dream is his dream .
|
|
|
Całe moje życie polega na tym, że uciekam tylko po to, żeby sprawdzić komu zależy na mnie na tyle, żeby mnie gonić i zatrzymać.
|
|
|
Nie wiem dlaczego martwię się tym, że to wszystko tak nagle się skończyło.
Podobno nie miało to jakiegokolwiek znaczenia, więc dlaczego przejmuję się czymś, czego w ogóle nie było? Kiedyś myślałam, że jesteś najważniejszą osobą w moim życiu, że każdą tajemnicę, którą w sobie duszę, mogę Ci powiedzieć. Kiedyś myślałam, że przyjaciel to osoba na całe życie, która jest przy tobie mimo wszystko. Brakuje mi naszych godzinnych rozmów, wszystkich głupich sytuacji, które razem przeżywałyśmy, ale mimo wszystko mam wspomnienia. Bo teraz możesz sądzić o mnie wiele, możesz nazywać mnie jak chcesz, ale gdzieś tam głęboko ja nadal pamiętam Cię taką, jaką byłaś dla mnie jeszcze rok temu i wiesz, czuję, że w końcu wydoroślałam. Zrozumiałam, że najważniejsze to dać człowiekowi szansę. Przyznaję jednak, że żałuję, że Ty tego jeszcze nie rozumiesz..
|
|
|
położyła się na zimnej marmurowej podłodze, włożyła słuchawki do uszu i wzięła telefon do ręki, zaczęła czytać wiadomości od niego. z każdym nowo otwartym sms'em, wracało coraz więcej wspomnień. przez długie godziny czytała jego kłamstwa. łzy napływały do jej oczu, z coraz większą częstotliwością. była zbyt słaba, aby usunąć, wspomnienia, którymi dławiła się co dnia. żyła przeszłością, żyła nim. pomimo tego, że kłamał, pomimo tego, że ja zostawił.
|
|
|
Potrzebuję tego bałaganu, który on robił w mojej głowie..
|
|
|
nie mogę wybaczyć sobie, że nie potrafiłam cię wtedy zatrzymać.
|
|
|
Być może któregoś dnia obudzisz się tęskniąc za mną i zrozumiesz ile dla Ciebie znaczę. Lecz wtedy ja, obudzę się tęskniąc za kimś, kto nie potrzebował aż tyle czasu, aby to zrozumieć.
|
|
|
Nie wiedziałam, że to wszystko nadal we mnie jest. Te wszystkie wspomnienia, wspólnych dni. Zaczęłam czytać stare wpisy i wszystko wróciło. Przypomniałam sobie o wielu rzeczach, a przede wszystkim o tych, za którymi jeszcze kilka miesięcy temu tak bardzo tęskniłam. Beztroskie chwile szczęścia. Chwile, za które oddałabym teraz naprawdę wiele. Spacery nad brzegiem morza, czas, w którym nie liczyło się nic, prócz dobrej zabawy. Teraz są łzy. Nie przypuszczałam, że się pojawią, nie po takim czasie. Ale to chyba znak, że było dobrze.
|
|
|
- Nie łudzę się. Wiem że mnie nie kochasz. Jego słowa sprawiły że poczułam się jeszcze bardziej zagubiona. - Ale będę o to walczył. W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca.[...] A ty jesteś tego warta. - zakończył. Odwróciłam głowę.
|
|
|
dziwne .. na dźwięk , że jesteś dostępny mam ochotę wyrzucić ten pierdolony monitor przez okno, a jeszcze kilka miesięcy temu odbijało Mi z tego powodu totalnie .. chyba dlatego, że wiedziałam, że znów napiszesz " cześć Skarbie "
|
|
|
|