|
inglorious.moblo.pl
wszystko sprowadza się do tego żeby stanąć prosto spojrzeć ludziom prosto w oczy błysnąć zabójczym uśmiechem i powiedzieć: 'spierdalajcie jestem boska'.
|
|
|
wszystko sprowadza się do tego, żeby stanąć prosto, spojrzeć ludziom prosto w oczy, błysnąć zabójczym uśmiechem i powiedzieć: 'spierdalajcie, jestem boska'.
|
|
|
nie lubię tej obojętności. udawania, że nic się nie stało .
|
|
|
A Ty? weź nie pierdol, bo znasz mnie tylko z zewnątrz!!!!
|
|
|
Podobno ma silny charakter i łatwo się nie poddaje.. Podobno jest cholernie wrażliwa, łatwo ja zranić i zniechęcić. Romantyczka.? Łatwo ją dostrzec w tłumie a czasem minąć w ogóle nie zauważając.Dla bliskich i przyjaciół jest w stanie zrobić prawie wszystko.Ma swoje zdanie,zasady i zazwyczaj twardo się ich trzyma.Chociaż.. Zwykle szybko poznaje się na ludziach, mimo to nikogo od razu nie skreśla..Popełnia wiele błędów,często rani i potrafi sprawić przykrość Ufa tylko tym, którzy na to zasłużyli...Lubi wiedzieć na czym stoi..Zamyka się w pudełku marzeń, gdy jest jej źle..Każda łza,która spłynęła po jej policzku czegoś ją nauczyła Każda życiowa porażka ją wzmocniła..Potrafi być wredna i złośliwa Buduje szczęście z małych radości. Szanuje tych, którzy szanują ją i samych siebie.Stara się niczego w życiu nie żałować,tylko czasami jej nie wychodzi.Ma słomiany zapał do niektórych rzeczy.Czasem zachowuje się jak 'dorosła' kobietaa czasem jak rozwydrzobna,bezmyślna. małolata...
|
|
|
Cholera.! To było tak dawno a nadal wraca. ; ((.
|
|
|
w porządku .? nie. nic nie jest w porządku .
|
|
|
dlaczego uciekałam .? bo głupia wierzyłam, że będzie mnie gonił.
|
|
|
Była jak samotny, roześmiany anioł, unoszący się nad powierzchnią ziemi, zachwycony, że może latać, a jednocześnie cierpiący na samotność.
|
|
|
Moje urodziny. Zadzwonił domofon ' kotku schodź na dół idziemy na plac zabaw ' 5 sec i już byłam na dole, nie udolnie próbowałeś schować misia za plecami ' no dobra to teraz idziesz przodem ja z tyłu dopiero na miejscu pokarze ci prezent ' . Dotarliśmy ,usiedliśmy na ławce wręczyłeś mi, go w raz z gorącym całusem i słodkim ' najlepszego kochanie ' Udawałam zaskoczoną prezentem.Nagle jego mina posmutniała ' musze ci coś powiedzieć' pierwszy raz słyszałam u niego ten ton. ' jaa.. ty.. my nie możemy być już razem przykro mi, zrywam z tobą ' nie mogłam uwierzyć ! W sumie widziałam cię z tą dziunią jak rozmawiałeś z nią na przerwie ale... wziełam się w garść próbując się nie rozpłakac wykrztusiłam ' jakie to kurwa romantycznie, nie no wspaniały prezent długo nad tym myślałeś? ' próbował coś powiedzieć ale podeszłam do niego, wpychając mu w ręce miśka powiedziałam ' wypchaj się nim ' będąc już jakieś 5 metrów od niego na koniec zawołałam ' a i pozdrów swoją nową laskę KOCHANIE !
|
|
|
bo chodzi o to by uśmiechem się dzielić.
|
|
|
wiedziała że wszystko jest ulotne, nietrwałe i trzeba to przeżywać 'tu i teraz'.
|
|
|
Patrzysz w oczy mi wymownie.
|
|
|
|