 |
indreamshaapy.moblo.pl
Bo tylko jemu mogłam powiedzieć wszystko. I to nie był tylko mój chłopak to nie było przelotne zauroczenie … bo byłam zakochana on był moją bratnią duszą i wątpię żeby
|
|
 |
Bo tylko jemu mogłam powiedzieć wszystko. I to nie był tylko mój chłopak, to nie było przelotne zauroczenie … bo byłam zakochana, on był moją bratnią duszą i wątpię, żebym spotkała kogoś tak ważnego dla mnie jak on. Taką osobę spotyka się tylko raz w życiu.
|
|
 |
Wyidealizowałam miłość. Po wielu porażkach po prostu stworzyłam sobie wyobrażenie, którego podświadomie szukałam. Czekałam na księcia z bajki, który przygalopowałby na swoim białym rumaku i uwolnił mnie z tego więzienia, jakim była samotność. I wiesz co? Nie przygalopował. Nie odnalazłam księcia z bajki... I nie jest to ta miłość, jaką sobie wyobrażałam. Ale nie oddałabym jej za żadną inną, nawet za to liche wyobrażenie. Bo jest inaczej. Nie żyję schematem. Kocham. I to uczucie ogarnia całą mnie bez reszty. Bez cienia wątpliwości.
|
|
 |
Szczęście jest najbardziej względną sprawą we wszechświecie.
|
|
 |
Od połowy drugiej klasy gimnazjum mężczyźni w ogóle mnie nie interesują… znaczy interesują, ale nie pcham się w żadne związki z obawy, że przyniosą tylko cierpienia. Zamknęłam się… chyba zupełnie niepotrzebnie.
|
|
 |
teraz chciałabym umieć się teleportować. wiesz gdzie bym się przeniosła? do ciebie.
|
|
 |
być może czas leczy rany, ale blizny pozostają do końca.
|
|
 |
To nieprawda, że zawsze trzeba dać szansę. Morderca będzie zawsze mordercą. Nie wierzę w to, że recydywistę można wyedukować. Człowiek, który raz zabije, zabija zawsze. To jest tak jak z alkoholizmem. Można wyjść z nałogu, nie pić, ale całe życie jesteś niepijącym alkoholikiem. Nie ćpasz, ale jesteś ćpunem. Tak samo z prostytucją: puściłaś się raz za pieniądze, potem już się nie puszczasz, ale jesteś dziwką...
|
|
 |
Spośród milionów facetów na świecie spotkałam właśnie Ciebie. Właśnie w Tobie się zakochałam. Właśnie Ty postanowiłeś mnie zranić.. Jakiś ironiczny żart losu?
|
|
 |
Jeśli się z niego wyleczyłaś, to znaczy, że od początku nie był wart zachodu…
|
|
 |
Zawsze bardzo przeżywałam porażki, co zresztą zostało mi do dzisiaj. Nie chcę przegrywać. Nie chcę przeżyć rozczarowania i dlatego nawet nie próbuję w relacjach z chłopakami zaistnieć. Mogę stać przez całą zabawę pod ścianą i wpatrywać w jakiegoś chłopaka, który mnie oczarował. Nigdy nie mam dość odwagi i zabawa kończy się tak, że wychodzę i zostają mi tylko marzenia. A przecież gdybym kiedyś podeszła do tego chłopaka, mogłabym go poznać, zauroczyć… Ale absolutnie nie wierzę w siebie i w to, że mogę zwrócić na siebie uwagę. Z resztą- jestem stale utwierdzana w tym przekonaniu.
|
|
|
|