|
impulsy_chwil.moblo.pl
Boisz się że kiedyś będziesz biło nad urodzinowym tortem tragicznie pełnym świeczek i pomyślisz że twój czas minął a ty nic nie przeżyłaś? Żadnej prawdziwej arytmii
|
|
|
Boisz się, że kiedyś będziesz biło nad urodzinowym tortem tragicznie pełnym świeczek i pomyślisz, że twój czas minął, a ty nic nie przeżyłaś? Żadnej prawdziwej arytmii, żadnej romantycznej długotrwałej tachykardii albo chociaż migotania przedsionków? Tego się lękasz, Serce? A może ograniczenie się do bicia tylko dla jednego mężczyzny budzi w tobie lęk przed zmarnowaną szansą?
|
|
|
Moje myśli, słowa są szalone, me marzenia w kaftanie uwięzione
|
|
|
-Czuje że powinnam Cię kochać...
-Szkoda ze nie kochasz..
-To zrób coś żebym pokochała.
|
|
|
Miłość nie daje i nigdy nie dawała szczęścia. Wręcz przeciwnie, zawsze jest niepokojem, polem bitwy, ciągiem bezsennych nocy, podczas których zadajemy sobie mnóstwo pytań, dręczą nas wątpliwości. Na prawdziwą miłość składa się ekstaza i udręka.
|
|
|
Że miłość odczuwa się najbardziej. Że dalej tak mi na tobie zależy. Coś we mnie kocha coś w Tobie. ♥
|
|
|
Nigdy nie byłeś, i nigdy nie będziesz częścią mojego świata - jesteś jego całością. ♥
|
|
|
Wydaje mi się, że wszystko co mogło wraz ze mną runęło.
Znalazłam się na dnie lecz teraz słyszę pukanie od spodu.
Trafiło się miejsce dla chwili, w której po cichu mogę wstać i otrzepać się z kurzu.
Kolej na pomysł, dzięki któremu z powrotem wdrapię się na górę.
|
|
|
Płaczesz gdy ja płacze, to dowód ile znaczę.
|
|
|
Teraz już mogę z pełną odpowiedzialnością za słowa powiedzieć, że nasze charaktery różniły się tak bardzo, że jeśli kiedykolwiek doszłoby do planowanego ślubu skończyłoby to się tragedią w skali tsunami.
|
|
|
Pokazałeś mi życie od tej dobrej strony,
strony jakiej nie pokazał mi żaden inny facet,
szczególnie ten, który był przed tobą.
|
|
|
Nie pamiętasz mnie, lecz ja pamiętam Ciebie.
Przebudzam się i staram się bardzo nie myśleć o Tobie.
|
|
|
- Jestem szczęśliwa. Nigdy w całym swoim życiu nie czułam się tak dobrze. A ty?
- Ja? - Przytula ją do siebie. - Ja czuję się znakomicie.
- Tak, że mógłbyś dotknąć palcem nieba?
- Nie, nie tak.
- Jak to nie tak?
- O wiele wyżej. Co najmniej trzy metry nad niebem. ♥
|
|
|
|