pierwsza sobota bez Ciebie . bez twoich słów , obecności , dotyku , uśmiechu i tego twojego " kocham Cię " które zawsze było jakieś wyjątkowe . przepełnione wieczną miłością . i tak było , do wczoraj . czekałeś na mnie po szkole. powiedziałeś , żebyśmy poszli na spacer , bo chcesz ze mną porozmawiać . przestraszyłam się . poszliśmy w miejsce naszego pierwszego spotkania . ująłeś moją twarz w dłonie , spojrzałeś w oczy , pocałowałeś , po czym odsunąłeś się , powiedziałeś że masz inną , że nie możemy być razem , że to ją kochasz i z nią chcesz być , a ja już nic nie znaczę . Po mojej twarzy zaczęły płynąć łzy , pocałowałeś mnie w czoło powiedziałeś " przepraszam " po czym odszedłeś zostawiając mnie zapłakaną . nigdy nie bolało to tak bardzo . zawsze to ja byłam górą i to ja rzucałam chlopaków . teraz wiem , jak to boli . cholernie . PRZEPRASZAM . / impulsive. ♥
|