Siedzę i myślę nad tym wszystkim. Są noce, gdy śpimy, a inni w tym czasie płaczą. Są dnie kiedy jesteśmy szczęśliwi, a inni umierają ze smutku. Co zrobić? Z żalem, skruchą, krwawiąca duszą być silną dziewczyną? Tak wiem, mam przyjaciół, rodzinę, znajomych i niebo, które łączy wszystkich ludzi, tylko dla mojej duszy to najwyraźniej za mało.
|