|
imaginejszyn.moblo.pl
Powiedział jej że to jest koniec. Tym samym zabrał jej powietrze sens życia oraz zatrzymał pracę jej serca. Uruchomił kanaliki łzowe które już nigdy nie zatrzymały
|
|
|
Powiedział jej, że to jest koniec. Tym samym zabrał jej powietrze, sens życia oraz zatrzymał pracę jej serca. Uruchomił kanaliki łzowe, które już nigdy nie zatrzymały tych przeszklonych łez. / imaginejszyn
|
|
|
- Mamusiu, a co to jest miłość?
- Miłość? To taka mydlana bańka.
Na początku jest jak z bajki. Kolorowa.
Niestety jak to bajka,
musi mieć swoje zakończenie,
które nie zawsze kończy się Happy Endem.
To taki czarny scenariusz, ale jeśli wierzyć
legendom, to niektóre bańki przetrwały
wieki i żyją długo i szczęśliwie.
|
|
|
panicznie bałam się burzy. za oknem mojego pokoju rozpętało się istne piekło. niebo niemal się rozstępowało. zadzwoniłam do Niego. nie zdążyłam się nawet odezwać. wyszeptał do słuchawki ciche - 'jestem z Tobą, kochanie.' następnie przyłożył słuchawkę do swojej klatki piersiowej bo ewidentnie słyszałam bicie Jego serca. trzymając przy uchu telefon, nakryłam się kołdrą. strach jak ręką odjął. / imaginejszyn
|
|
|
Ważne, aby mieć kogoś takiego, kto cię kopnie w odpowiednim momencie w dupę, wyzwie cię, siądzie na psychikę. On to robi dla tego, żebyś sobie życia nie zmarnował i żebyś się otrząsnął. Ten ktoś nazywa się "przyjaciel"
|
|
|
"Godzina 1 w nocy, a ja wciąż zakuwam do egzaminu. Nie mogłam się jednak się skupić na żadnym z słów. Czekałam na telefon od Ciebie. Obiecałeś i tak się stało. Zadzwoniłeś niecałe 10 minut po 1. Zacząłeś przepraszać, że tak późno, ale masz dla mnie niespodziankę. "Wyjrzyj przez okno Słońce." Stałeś z głową podniesioną, z telefonem przy uchu i z uśmiechem na twarzy. Poczułam, jak fala gorąca oblewa mi ciało. W panice zaczęłam układać włosy, wybierać ciuchy i ogarniać swoje tętno. Byłam gotowa po 6 minutach. Podbiegłam do Ciebie dając całusa w policzek. "Cześć Koleżanko ;)" powiedziałeś. "Wskakuj!" Pojechaliśmy nad zalew. W cudownym cieniu nocy spacerowaliśmy śmiejąc się w głos. W pewnym momencie zaczęliśmy się ganiać, gdy mnie złapałeś podniosłeś na ręce i obkreciłeś wokół własnej osi. Postawiłeś mnie na ziemię wciąż trzymając mnie w talii. Byłam gotowa już coś powiedzieć, ale pokręciłeś przecząco głową mówiąc "Cicho. Chcę Cię teraz pocałować." / imaginejszyn
|
|
|
Wśród morza ewentualności: tego, co potrzebne, mniej potrzebne i zbyteczne, tego, co przyjemne, a pożyteczne, tego, co szkodliwe, bardziej szkodliwe, a smakowite, tego, co opłacalne, bardziej opłacalne, a krzywdzące drugiego człowieka, tego, co prawdziwe, mniej prawdziwe, kłamliwe, ale dające korzyści. Nie zgubić się w tym gąszczu ani nie rozstrzygać fałszywie.
Nie zgubić się ani na chwilę, ani na miesiąc, ani na całe życie.' / imaginejszyn
|
|
|
zadanie z Polskiego brzmiało "opisz swoje największe wspomnienie z wakcjii." opisałam nasz wypad nad jezioro, Shreka na którym byliśmy z moim młodszym bratem. Całe wypracowanie opisywało ciebie, i nasze wspólne wakacje, ale nie było tam ani twojego imienia czy nawet małego podobieństwa. Widziałam że moje ostatnie zdanie może cie zdziwić, tak czy tak to napisałam.. "Niestety wakacje sie skończyły, Skończył sie On. Brak wspomnień. Brak Nas." Nikt w klasie nie wiedział o co chodzi, no oprucz mnie, mojej przyjaciółki. Obie widziałyśmy twój wyraz twarzy jak czytałam moje wypracowanie przed cała klasa. / imaginejszyn
|
|
|
Są już parą, 4 lata. Nie mają tajemnic, widują się codziennie. Kiedyś, zaczęli widywać się rzadziej. Dziewczyna nie miała co robić, więc poszła do niego wszytko wyjaśnić. W połowie drogi zobaczyła go, z inną dziewczyną. Pierwsze co pomyślała, to zdrada, a drugie, to podejdę tam, i walnie ich obu w pysk. Uciekła, i popełniła samobójstwo. Dziewczyną, była jego kuzynka. Nie widywali się, bo musiał się nią zajmować, miała raka piersi, i umierała. Chłopak nie mógł się pozbierać, również popełnij samobójstwo / imaginejszyn
|
|
|
było po północy , musiałam się kłaść , bo miałam szkołę na 7 . przykryta po sam czóbek głowy , ściskałam w ręce telefon , czekając na te twoje ; kolorowych skarbie . zasnęłam . rozmawiałam z gadającym psem , gdy obudził mnie dźwięk smsa . 2 : 10 - popatrzałam na zegarek . te durne dwa słowa czytałam bardzo długo , literka po literce , mimo łzawiących z bólu oczu . wzięłam telefon , rzuciłam nim na drugi koniec pokoju i przewróciłam się na drugi bok . rano przypominając sobie , co zrobiłam , o 6 rano odpisałam : bajkowych , w różowe kurdemol serduszka , dziękuje , że przerwałeś mi tak cudowny sen , ale ty śpij sobie słonko dalej . miał na 9 . wiedziałam , że sie obudzi . wiedziałam , że już nie zaśnie . wiedziałam , że będzie zły . wiedziałam , że mimo wszystko mnie przeprosi / imaginejszyn
|
|
|
Sprzątałam w szafce , znalazłam tam mój stary telefon , włączyłam go , pierwsze co zrobiłam weszłam w sms’y , było ich tam sporo i wszystkie od ` Skarb < 3 ` . Zaczęłam je wszystkie czytać , wraz z kolejną otwieraną wiadomością na mojej twarzy widniał uśmiech. Cieszyłam się ,że mogło mnie spotkać takie szczęście . Później wyjęłam baterię i komórkę wyrzuciłam do kosza – bo co było to było , trzeba żyć teraźniejszością. / imaginejszyn
|
|
|
Byłam umówiona z moim nowym chłopakiem w kawiarni , czekał już na mnie przy stoliku , wieszając torebkę zobaczyłam tego jebanego lovelsa ze swoją ` przyjaciółką ` . Mina od razu mi zrzedła , skarb nie wiedząc o co chodzi zapytał mnie się – opowiedziałam mu . Wychodziliśmy na spotkanie z przyjaciółmi , gdy pociągnąłeś mnie za rękę w jego stronę . – Co robisz ? – Zobaczysz Maleńka . Przechodząc obok niego pocałowałeś mnie namiętnie , a do Niego powiedziałeś ` Żałuj ! ` . / imaginejszyn
|
|
|
Siedziałam z kumpelą w kawiarni , rozmawiałyśmy o wszystkim , nagle powiedziała.-Ty to masz fajnie ! Twój tata za granicą , dostajesz wszystko co chcesz.-Wiesz , ale Ty widzisz swoje tatę codziennie , a ja mojego nie będę widzieć pół roku, i nie dostanę tego czego pragnę bo nie dostanę od Niego na noc buziaka ,żeby mi się nic strasznego nie przyśniło , gdy się skaleczę nie pocałuję mnie w ranę i nie powie ` Będziesz żyć córciu` , gdy się rozstanę z chłopakiem nie przytuli i nie powie ` To gnojek , znajdziesz sobie lepszego ` i nie powie ,że jestem Jego kochaną córeczką , więc nie pierdol mi ,że mam wszystko , bo tak naprawdę nie mam nic ! – mówiąc to z oczu poleciały łzy. / imaginejszyn
|
|
|
|