|
imagine184.moblo.pl
Jeśli puszczam Ci sygnał to chcę żebyś do mnie oddzwonił. Jeśli moje słoneczko jest żółte chcę żebyś napisał . Jeśli nie chowam dłoni w kieszeniach chcę żebyś mnie za
|
|
|
|
Jeśli puszczam Ci sygnał to chcę, żebyś do mnie oddzwonił. Jeśli moje słoneczko jest żółte chcę, żebyś napisał . Jeśli nie chowam dłoni w kieszeniach chcę, żebyś mnie za nią złapał. Czy to takie trudne do zrozumienia ? / ciamciaramciaa
|
|
|
kiedy była mała, malowała się czerwoną szminką mamy, zakładała jej zajebiście wysokie buty, o dużo za duże sukienki i te kolorowe korale .. wtedy wszystko było łatwiejsze. beztroskie chwile dzieciństwa. wystarczyło wtedy wyciągnięcie ręki na zgode i już wszystko było w porządku . czemu te czasy tak po prostu zniknęły ? zaczynało jej tego brakować . chciałaby być znów tak zajebiście szczęśliwą .
|
|
|
przecież na świecie jest tylu frajerów -.- dlaczego musiałam trafić na tego z czekoladowymi oczami i zajebiście zadziornym uśmiechem ?
|
|
|
sekundy, minuty, godziny, dni, tygodnie .. dokładnie tyle czasu mijało od ostatniego sms'a od niego . mówił, jak bardzo ją kocha, że mu zależy . więc skoro mu zależy .. czemu jej nie zauważa ? czemu ją traktuje, jakby była dla niego nic nieznaczącą nieznajomą ? i znów te naiwne pytania, na które doskonale znała odpowiedź .
|
|
|
w rzeczywistym świecie mijał ją bez słowa .. jakby była po prostu powietrzem . nigdy jej nie zauważał .. lecz w wirtualnym świecie - pisał jej słodkie słówka .. że pragnie z nią być i inne farmazony . no właśnie .. farmazony . to wszystko okazało się zwykłym fałszem. chciał tylko rozkochać ją w sobie, pobawić się nią, a następnie porzucić .. jak każdą poprzednią .
|
|
|
a ona znów udawała, że ma go głęboko w dupie . jak najdalej odsuwała od siebie myśl, że tak bardzo pragnęła z nim być . nigdy nie potrafiła przyznać się do błędu . do tego, że taki skurwysyn mógł zawładnąć jej całym światem ..
|
|
|
na co dzień nie mogłam sobie pozwolić na rzucenie się na ciebie, wyściskanie i namiętne pocałunki . robiłam to tylko wtedy, gdy w głowie szumiały mi już procenty . niestety przez to zyskałam opinie dziwki . a ja po prostu pragnęłam tej twojej pieprzonej bliskości ..
|
|
|
nie nalegałam, żebyś z dnia na dzień się zmienił . po prostu nie chciałam być przez ciebie traktowana, jak każda poprzednia . przecież nie jestem taka jak one . jednak ty tego nie zrozumiałeś .. narobiłeś nadziei i spierdoliłeś . ot tak, po prostu ..
|
|
|
pamiętała ostatnią wiadomość od Niego .. słowo w słowo. kropka w kropke. potrafiła już nawet ją bezbłędnie wyrecytować:' Może mi się podobasz, ale nie wiem jak ci to okazać. aaa widziałaś ;)' nie wierzyła własnym oczom . i słusznie .. od tamtej pory nie napisał żadnego sms'a . a kiedy ją mija, słowem się nie odezwie .. nawet na nią nie spojrzy . przez to wszystko miała straszny mętlik w głowie . oo, taki z niego s k u r w y s y n .
|
|
|
przecież miało być inaczej .. i modliłam się o to nie raz . || Karolina Baszak - Domek z kart
|
|
|
|