"Zamykała się w sobie, by co pewien czas wpuścić kogoś do swojego świata, dać mu się poznać i pozwolić zranić. Prawie nie płakała, bo i po co. Tylko czasem, wieczorem, krzycząc w ciszy..."
- Miałeś zadzwonić, przecież wiesz jak mi zależy.. -Oszalałaś?! Po co miałem dzwonić, skoro mogłem przyjść i Cię zobaczyć? Właśnie dlatego tu jestem. -Dlaczego? -Z miłości Moja Mała, z miłości...