Nienawidzę, gdy muszę przez Niego płakać, a płaczę.
Nienawidzę, gdy każde miejsce, w którym byliśmy razem mi Go przypomina, a przypomina.
Nienawidzę, gdy przez to co się dzieje czuję się bez sensu, a tak się właśnie czuję.
Nienawidzę, gdy wciąż pamiętam o tych wszystkich chwilach, a pamiętam.
Nienawidzę, gdy te wspomnienia we mnie żyją, a wciąż żyją.
Nienawidzę, gdy w każdej piosence coś kojarzy mi się z Nim, a kojarzy.
Nienawidzę stanu, do którego mnie doprowadził. / iloveyou17
|