|
ilovemyslef.moblo.pl
Słucham Elda Grubsona PIH'a Ostrego i Pezeta więc wiem co to muzyka z przekazem
|
|
|
Słucham Elda, Grubsona, PIH'a, Ostrego i Pezeta więc wiem co to muzyka z przekazem
|
|
|
Kobiety są piękne i wkurwiające. Piękna nie jestem, więc wkurwiam podwójnie.
|
|
|
Jeśli pokocham Cię jak rap, będziesz najszczęśliwszym typem na świecie.
|
|
|
przez Ciebie mam zajebiście wielką ochotę przeklinać. Ty podobno nie lubisz wulgarnych dziewczyn. i kur*a dobrze, nie lub sobie. ja też Cię nie lubię.
|
|
|
A teraz szybko , zanim dotrze do nas, że to jest bez sensu.
|
|
|
stracić chłopaka to jak zgubić 10zł.. - szkoda, ale w sumie chuj z tym.
|
|
|
Nie powiem, że Cię kocham, ale nie powiem też, że już mi nie zależy.
|
|
|
W co wierzę? W muzykę. Chłopak i przyjaciele mnie zawiedli./esperer
|
|
|
5 miesiecy jesteśmy razem, mimo kłótni, niepowodzeń czy innych pierdół nie potrafię tego skończyć. a widzę, że ten związek nie jest dla mnie najlepszym wyjściem. Od czasu, gdy zaczęliśmy się spotykać przeklinam, słucham tylko rapu, częściej chodzę w dresach, zaczęłam zadawać się z tymi, z którymi nie powinnam, straciłam kontakt z przyjaciólmi. No ale nie potrafiłabym być taka jak wcześniej, to już za długo trwa. Mimo, że mnie zmieniasz, nie potrafię się od Ciebie odciąć.
|
|
|
czemu wtedy kiedy mam chłopaka , każdy koleś za którym wcześniej szalałam momentalnie się o mnie stara? / grozisz_mi_xd
|
|
|
Mam ziomek wszystko a nawet jeszcze więcej
|
|
|
|
patrząc gdzieś w pustkę wziął do płuc kolejnego bucha. - kompromis, dajesz mi pięć minut, a ja odpuszczam już na zawsze, więcej mnie nie zobaczysz. - zaproponował drżącym głosem na jednym wdechu. - stoi. - zmierzył mnie czule wahając się chwilę nad tym, co powiedzieć. w końcu zaśmiał się cicho, rozpoczynając słowotok. - uwielbiam, jak się śmiejesz. Twój szept po pocałunku, lekką chrypę. uwielbiam, gdy, tak jak teraz naciągasz sweter na dłonie i Twoje niepewne oczy, gdy pojawia się coś, co może Cię zranić. kocham Cię przytulać, głaskać po włosach, i chciałbym to robić teraz, i jutro, i za kilka lat. zasypiać przy Tobie, co dzień, i budzić się z Twoim lekkim oddechem na policzku. i w sumie, zabiłbym za Ciebie. - wybełkotał ostatnie słowa prawie niedosłyszalnie. postąpiłam krok ku Niemu, a nie mogąc wytrzymać zagęszczającego się w powietrzu bólu wtuliłam twarz w Jego bluzę. - pamiętasz? miało być na zawsze. - szepnął, a Jego serce wciąż biło miłością do mnie, którą ja z impetem zabijałam.
|
|
|
|