 |
igottafeelyou.moblo.pl
roxana0507 siedziała na drewnianej ławce. mżyło. wiatr delikatnie podwiewał jej rude podchodzące pod rdzawy kolor loki. w dłoni trzymała papierosa. na jej ustach
|
|
 |
roxana0507||
siedziała na drewnianej ławce. mżyło. wiatr delikatnie podwiewał jej rude, podchodzące pod rdzawy kolor, loki. w dłoni trzymała papierosa. na jej ustach gościł uśmiech. wiedziała, że jutro może być lepsze. nie zważała na to co jest teraz. żyła nadzieją. tylko ona jej pozostała. właśnie wtedy zobaczyła zbliżający się do niej cień. stanął przed nią i szyderczo się uśmiechnął, podnosząc jedną brew. zaskoczył go jej widok z papierosem i pewność siebie jaką emanowała. jeszcze niedawno widywał ją całą roztrzęsioną z opuchniętymi oczami. wstała i delikatnie wydmuchując wir nikotynowego dymu prosto w Jego twarz, odeszła na swoich czerwonych szpilkach, pełna satysfakcji.
|
|
 |
mipiacitux3||
chciałabym powiedzieć, że tęsknie, ale już tak długo c\Cię nie widziałam, że szczerze pogodziłam się z tym, że Cię dla mnie nie ma.
|
|
 |
fuckforever||
stare archiwum na gadu , budzi wszystko.
|
|
 |
roxana||
Minął rok. Dokładny rok odkąd się poznaliśmy, pół od kiedy zacząłeś mnie zdradzać. Jakież było moje zaskoczenie, gdy na wyświetlaczu mojej noki pojawiło się Twoje imię. 'Hej. Tęskniłaś'. Łzy stanęły mi w oczach. 'Tak, cholernie tęskniłam!' chciałam na pisać. Ale nie zrobiłam tego, bo zobaczyłam jego. Rzuciłam się w te muskularne ramiona i pocałowałam go, zbyt namiętnie.. - A więc tak ma wyglądać przyjaźń? - zapytał. Zarumieniłam się, a on, gdy to zauważył dodał. - Mi to jak najbardziej pasuje. Tak właśnie zapomniałam o Tobie.
|
|
 |
mamwyjebanenaciebie ||
aż chce mi się śmiać, gdy widzę tych wszystkich 'osiedlowych kozaków' którzy zamienili chwdp na jp bo mieli problemy z ortografią .
|
|
 |
a w opisie miała kropkę, zwykły interpunkcyjny znak. i nikt by nie pomyślał ile w tej kropce było zamkniętych uczuć / show.it
|
|
 |
niuniucha91||
Nastroje zmieniała częściej niż sukienki. Pełna gama z przewagą odcieni szarości i czerni. Później nauczyła się nakładać na usta uśmiech, jak pomadkę. Różne kolory, na różne okazje. Mówili, że duszę ma równie piękną jak twarz. Nie znali jej.
|
|
 |
paulinaaxd ||
Szłam przez park. czułam promienie słońca delikatnie, ogrzewające moją twarz. Właśnie wtedy zobaczyłam dwójkę starszych ludzi, siedzących na jednej z ławek. przystanęłam.Nnie mogłam się napatrzeć. Siedzieli obok siebie. Mężczyzna obejmował kobietę, całując ją skromnie w czoło. Oboje nucili jakąś starą piosenkę. Mrużyli oczy przed słońcem, uśmiechając się do siebie nawzajem. Coś niezwykle przepięknego. Byli ze sobą, pomimo wieku. Pomimo, że zdawali sobie sprawę, jak nie wiele zostało im życia, postanowili poświęcić je sobie nawzajem. Wzajemne uczucie, wręcz od nich promieniowało, przyćmiewając słońce. W oku zakręciła mi się łezka. Odchodząc postanowiłam, że za te parędziesiąt lat, też siądę na tej ławce. Też z osobą która będzie przytulać mnie w ten sam nienaganny sposób. I będę równie szczęśliwa. :)
|
|
 |
fcuk||
-spróbujmy jeszcze raz. -kiedyś dałabym się pociachać za te słowa z Twoich ust, dziś wszystko przemyślałam i nie chce..-dlaczego? -bo pamietam te nieprzespane noce, morze wylanych łez, podpuchniete oczy, jak mi sie z łóżka nie chciało wstawać.. nie chce znowu przechodzić tego samego bo wiem, ze i tak kiedyś znowu odejdziesz..
|
|
 |
tysiacmyslinaminute69||
dlaczego zawsze pojawiasz się akurat wtedy , kiedy prawie wyleczyłam się z tego uczucia ? dajesz o sobie wyznaki w momentach , kiedy jestem tak bardzo szczęśliwa u boku innego . muszę na ciebie wpaść akurat wtedy , kiedy te rany w sercu są prawie zabliźnione . zrozum , że ten twój anielski uśmiech w moją stronę na nowo rozrywa mi wnętrze . proszę , odejdź na zawsze i pozwól mi spokojnie zasypiać każdego wieczora . nie chcę znów cierpieć na bezsenność , czerpać pocieszenia w butelce taniego wina i paczce mentolowych slimów . dość mam okłamywania wszystkich wokoło , że jest dobrze . ja chcę zapomnieć .. a ty mi w tym nie pomagasz , kochanie .
|
|
 |
apocotymitu||
czy jest ideałem mężczyzny? dobre sobie. on jest zdecydowanie lepszy. jest rzeczywisty.
|
|
 |
apocotymitu||
Nie będę walczyć o coś ,co mnie niszczy..
|
|
|
|