To właśnie, on był autorem każdego mojego uśmiechu.
To dzięki niemu potrafiłam doceniać, to co miałam.
Był całym moim szczęściem.Wszystkim, tym co miałam.
Wiesz kiedy jest prawdziwa miłość?
Wtedy,gdy on zakocha się w Tobie potarganej, z czerwonym nosem i zachrypniętym głosem, a nie gdy będziesz szła po mieście w niebieskiej sukience i obejrzy się za Tobą jak sto innych facetów.