 |
i_needyou.moblo.pl
W realnym życiu Kopciuszek nie spotka Księcia bo nawet nie dotrze na bal. Śpiąca Królewna nie doczeka pobudki. zwiędnie i zaśnie na zawsze. Leśniczy uratuje Czerwoneg
|
|
 |
W realnym życiu Kopciuszek nie spotka Księcia, bo nawet nie dotrze na bal. Śpiąca Królewna nie doczeka pobudki. zwiędnie i zaśnie na zawsze. Leśniczy uratuje Czerwonego Kapturka, by go niecnie wykorzystać i wysłać do lasu do pracy. Małgosia sprzedaje narkotyki, bo nie może i nie chce znaleźć drogi do rodzinnego domu, a Jaś na gigancie kupczy własnym ciałem na Dworcu Centralnym. Calineczka za szminkę i tusz do rzęs obsługuje mężczyzn na klatce ewakuacyjnej centrum handlowego.` -Przerwała nagle wyliczankę, by po chwili dokończyć cicho: - Tak wygląda życie z bliska...
|
|
 |
wszystko co było puścić z dymem, pierdolić ten cały sentyment .
|
|
 |
i choćbym cie raniła. a ty byś z moim sercem hulał. Wredna suka do zimnego drania, niestety pasuje jak ulał. ;)
|
|
 |
powiedziałam, że mam ochotę na piwo, a za dziesięć minut stał w moich drzwiach z czteropakiem, dużą paczką chipsów i wypożyczonym filmem. nie kochał?
|
|
 |
nie jestem uzależniona od alkoholu ,tylko od szczęścia , a to że alkohol daje szczęście to już zupełnie inna sprawa .
|
|
 |
I nawet stojąc na wyciągnięcie ręki można za kimś tęsknić, wiesz?
|
|
 |
dorosłam. pluszowe misie zamieniłam na mężczyzn. colę na tanie wino. zamiast sprawdzać czy w opakowaniu płatków jest zabawka, zaczęłam popalać papierosy przy ich jedzeniu.
|
|
 |
a jak będę umierać to się uśmiechnę i powiem : Kurwa fajnie było !
|
|
 |
z rozwalonym łokciem, siniakami na kolanach i uśmiechem na twarzy, śmiało mogę powiedzieć, że ociekam zajebistością! ;)
|
|
 |
Otworzyła tymbarka. Z bladym uśmiechem przeczytała napis " Kocham Cie " spojrzała w niebo i wszystko było wiadome. Tęskniła za nim.
|
|
 |
Kiedyś miałam telefon przy sobie, by nie przegapić żadnego smsa od Ciebie, by nie pozwolić Ci tęsknić. A teraz? Teraz wzruszam ramionami nawet na 15 nieodebranych połączeń .
|
|
 |
Przewróciłeś się znowu, ale masz nadzieję, że ktoś ci poda rękę i pomoże wstać. Podbiega Twój przyjaciel, pluje na ciebie, kopie cię w mordę i znów, i jeszcze raz...
|
|
|
|