|
i.need.you.moblo.pl
On Cię kocha.. No i co z tego? I ty go pokochaj.. Nie. Ja już kiedyś kochałam. Drugi raz nie popełnię tego błędu.
|
|
|
`-On Cię kocha..
-No i co z tego?
-I ty go pokochaj..
-Nie. Ja już kiedyś kochałam. Drugi raz nie popełnię tego błędu.
|
|
|
- Dobrze, ja będę Śpiąca Królewną, a Ty królewiczem.
- A ona będzie złą macochą.?
- Nie, ona nie jest z naszej bajki
|
|
|
pójdziemy na spacer. będziemy tak chodzić i chodzić. w końcu złapiesz mnie za rękę. przyciągniesz mnie do siebie, spojrzysz głęboko w oczy, przytulisz. a na koniec? na koniec, powiesz mi jak mocno mnie kochasz. dobrze?
|
|
|
'- Dlaczego ja muszę tak cierpieć ? - Cierpisz na własną prośbę. Stworzyłaś w swojej głowie wyidealizowany wizerunek chłopaka, który nigdy nie istniał. Gdybyś postrzegała go takim, jakim jest naprawdę, od początku wiedziałabyś, że jest skończonym idiotą i nie warto sobie zawracać nim głowy. Teraz byś nie cierpiała. '
|
|
|
mam opinię zimnej suki, która nie okazuje emocji - a przy odejściu kogoś bliskiego ryczę najdłużej.
|
|
|
" Zostaw mnie w spokoju , zostaw i daj szanse żyć normalnie ! Słyszysz ? Zostaw mnie ! " - wrzeszczala bijąc go z całej siły w klatke piersiową . " Nie chcesz tego , mała " - odpowiedział cichym pełnym satysfakcji głosem . " Nie chce dłuzej na Ciebie patrzeć , wynoś się bydlaku ! " - łzy napłynęły jej do oczu na tyle , że ledwo go widziała . Nie usłyszała odpowiedzi Oparła się o ściane i zjechała na dół . " Jak mogłeś mi to zrobić ?! Jak mogłeś po tylu latach tak po prostu pójść do łóżka z ta laską poznaną Ci godzine wcześniej " ? - spojrzała na niego wyczekująco . " Brak Ci odwagi ?! Byłes zdolny mi to zrobić , a teraz milczysz ?! Do cholery jasnej powiedz coś ! " - wrzeszczała dławiąc się łzami . Klęknął obok niej , odgarnął jej wilgotne od łez włosy , szepnął cicho " Mogłbym teraz zaczać Cie całować , dotykać . Jestem pewien że byś mi wybaczyła , ale nie zrobie tego bo jako do jedynej kobiety mam do Ciebie szacunek . Trzymaj się mała . " - i wyszedł .
|
|
|
Ciekawe co byś zrobił gdybym nagle leżąc koło Ciebie przestała oddychać , moje serce przestało by bić , a ja przestałabym żyć
|
|
|
chciałabym cię edytować, poprawić i zapisać zmiany
|
|
|
- Wciąż myślisz o nim. Gdybyś miała taką okazję, gdyby tylko on był wolny zostawiłabyś mnie!
- Nie mów tak.
- A jak?
- Są pewne granice.
- Jakie granice? Granice mówienia prawdy?
- Nie. Granice zadawania bólu.
|
|
|
Spuściła wzrok, milczała. - Co jest mała? - Zapytał. Chciała wykrzyczeć mu wszystko: to, że go kocha jak nikogo innego, to, że wieczorami ma strasznie mokre oczy gdy o nim myśli, a na koniec, to jak bardzo go kocha, a zarazem nienawidzi. Odpowiedziała tylko - Zagapiłam się, sorki.
|
|
|
Lubię gdy się czymś podniecasz . Masz wtedy w oczach radość dziecka .
|
|
|
|