 |
i.need.you.moblo.pl
mówiłeś że słodko się denerwuję to wyobraź sobie jak bardzo słodko wyglądam teraz gdy mnie zostawiłeś draniu. i.need.you
|
|
 |
|
mówiłeś, że słodko się denerwuję, to wyobraź sobie, jak bardzo słodko wyglądam teraz, gdy mnie zostawiłeś, draniu.
/i.need.you
|
|
|
|
dziś jest jeden z tych dni, które wolałabym przespać.
dziś jest jeden z tych dni przepełnionych tylko udawanym uśmiechem.
/ i.need.you
|
|
|
|
z minimalnego serca maximum miłości / i.need.you
|
|
|
|
miłość ? chodzi ci o to niebo na ziemi ? / i.need.you
|
|
|
|
zaczęłam śmiać się z własnych problemów, gdy usłyszałam Twoje.
/ i.need.you
|
|
|
|
nie interesują mnie nagie zdjęcia robione w łazience ukradkiem aby czasem mama nie zobaczyła, nie widzę nic interesującego w nielegalnych filmach porno, wystawianych w internecie. Moje bluzki zwykle zakrywają brzuch. czasem, tylko czasem włożę mini. Obcasy chowam głęboko do szafki, wyciągam je tylko dla Ciebie. Nie mam czerwono pomalowanych paznokci, a biustonosz jest zawsze na miejscu, mimo to dostałam miano dziwki. dlaczego ? bo lubię uśmiechać się do facetów .
|
|
|
|
między obowiązkiem a przyjemnością, organizacją i burdelem, Bytem i Niebytem, jestem. / i.need.you
|
|
|
|
jego serduszko biło lekko, jej jakby miało za chwilkę złamać żebro . /i.need.you
|
|
|
|
Jeśli nie możesz skręcić - idź na przód. Jeśli nie możesz - zawróć . Jeśli nie możesz to stwórz sobie ścieżkę, którą chcesz podążyć
|
|
|
|
Ludzie mówią ze czas szybko płynie. A ja? wstaje rano po długiej nieprzespanej nocy. Idę zaparzyć herbatę i czekam na pisk czajnika całą wieczność. Ubieram się i wychodzę w miasto. Podnoszę głowę do góry i patrze na krople spadające z nieba. Tyle czasu minie zanim każda z nich dotknie mego ciała . Spadają tak wolno i delikatnie. Potem wracam do domu. Po trwającym wieki spacerze. Mokra i zziębnięta. Patrze na zegarek - wybiło południe. Zabieram się za robienie obiadu. Może jakiś film. Film... Każda ze scen dłuży się i dłuży a jest ich przecież tak wiele. Kiedy skończę myc naczynia nie ma nawet piętnastej. Znów spacer. Tym razem z psem. Zwykłe "hau" tak strasznie się ciągnie. Kiedy wracam z nim do domu wydaje mi się że już noc a to zaledwie początek wieczora. Potem kąpiel. Długa kąpiel. Gdy kładę się do łóżka i biorę do ręki książkę nie ma nawet jedenastej. Dla innych dzień ma 24 godziny. A dla mnie dzień ma 86400 sekund z telefonem w ręku czekając na smsa od Niego./i.need.you
|
|
|
|
teoretycznie nie powinnam tęsknić. ale obydwoje wiemy, że praktyka często bywa sprzeczna z teorią.
/ i.need.you
|
|
|
|
czerpię korzyści z tego co mam, żeby zapomnieć o wszystkim, co straciłam.
/ i.need.you
|
|
|
|
Pokaż komentarze (1)