|
hyhyy.moblo.pl
“Westchnęła albowiem jej serce tęskniło za czymś czego on może nigdy nie będzie w stanie jej dać. Był zamknięty a ona nie wiedziała gdzie znajduje się klucz do Jego
|
|
|
hyhyy dodano: 4 sierpnia 2010 |
|
“Westchnęła, albowiem jej serce tęskniło za czymś, czego on może nigdy, nie będzie w stanie jej dać. Był zamknięty, a ona nie wiedziała, gdzie znajduje się klucz do Jego uczuć.”
|
|
|
hyhyy dodano: 4 sierpnia 2010 |
|
- Jak się czegoś naprawdę chce, to się to uda. Tak mówiła moja mama.
- A moja mówiła 'nie garb się'. Jesteś zakochana?
- Tak troszeczkę. Nie pasujemy do siebie.
- Dlaczego?
- Jesteśmy z dwóch różnych światów.
- Ale przecież jeśli się czegoś naprawdę...
- Nie garb się.
|
|
|
hyhyy dodano: 4 sierpnia 2010 |
|
“Pragnienie jego stałej obecności, nieustanne myślenie o nim, gdy go nie było, niepokój i nerwowość, gdy miała go za chwilę zobaczyć, tęsknota, gdy jeszcze był przy niej, ale wiedziała, że za kilka minut go nie będzie..”
|
|
|
hyhyy dodano: 4 sierpnia 2010 |
|
Nie dzwonił.
Nie przyjechał.
Nie przyjedzie.
Już nie.
Przepadło.
|
|
|
hyhyy dodano: 4 sierpnia 2010 |
|
Przeszło mnie dziwne poczucie zawodu.
Poczucie straty czegoś, czego jeszcze nigdy nie miałam, czego jeszcze nie próbowałam świadomie zdobyć.
Nieprzyjemna obawa, że po raz kolejny pryska niezniszczalne wyobrażenie o własnym szczęściu..
|
|
|
hyhyy dodano: 4 sierpnia 2010 |
|
Tak nagle. Z dnia na dzień, rozumiesz?
Przestałam tęsknić za Twoimi ciepłymi dłońmi,
błękitnymi oczami i malinowymi ustami, które niegdyś należały tylko i wyłącznie do mnie.
|
|
|
hyhyy dodano: 4 sierpnia 2010 |
|
Przecież to ja go wyrzuciłam ze swojego życia.
A jednak on w nim pozostał.
Zepchnięty gdzieś w głąb mojego serca czekał na lepsze czasy.
I teraz one chyba nadeszły.
Teraz znów nasze drogi splótł zaskakujący los.
|
|
|
hyhyy dodano: 4 sierpnia 2010 |
|
Bez Ciebie mi łatwiej.
Łatwiej nie znaczy lepiej.
|
|
|
hyhyy dodano: 4 sierpnia 2010 |
|
Czy tylko tracisz swój oddech pytając mnie jak się dzisiaj czuję?
czy naprawdę chcesz
wiedzieć?
|
|
|
hyhyy dodano: 4 sierpnia 2010 |
|
“Odchodziła w zamierzonym pośpiechu. Wymyśliła sobie, że tak będzie mniej boleć. Albo jeśli nie mniej, to przynajmniej krócej (...) Dała sobie dziesięć minut, żeby zatrzeć ślady po największej miłości swojego życia i uciec. Bo to była ucieczka.”
|
|
|
hyhyy dodano: 4 sierpnia 2010 |
|
- Co się dzieje z człowiekiem, kiedy pęka mu serce?
- Nic. Zupełnie nic. Przecież żyję, piję herbatę, biorę prysznic, czytam książki, czasem nawet się uśmiecham.. z tym, że każda z tych czynności nie ma najmniejszego sensu, rozumiesz?
|
|
|
hyhyy dodano: 4 sierpnia 2010 |
|
I faktów nie da się zapomnieć. I tych kilka wersów nie da się wymazać. Nieodwzajemnienie, bo jak to nazwać inaczej. Dobrze nazwane. Po prostu i tyle. Nieodwzajemnienie. Nie trzeba nic więcej, żadnych słów, to mówi samo za siebie.
|
|
|
|