| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                                                                            
                                                            
                                                                |  | hippie666.moblo.pl Wpatrywałam się w niego cały czas ale nie znalazłam pocieszenia w tym co mowił .. |  |  
                                                                                        
                                                
                                                     
	
		
													
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Wpatrywałam się w niego cały czas,ale nie znalazłam pocieszenia w tym co mowił .. |  |  
	                   
	                    
             
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Czułem się tak, jakby ktoś podniósł cały świat o 10 stóp i spuścił go na betonową posadzkę. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| I wtedy zauważyłem mlecze.
Rosły na ulicznych trawnikach. Tworzyły zbitą, żółtą masę. Stałem tak, zaprzątnięty myślami o irysach w jakimś innym miejscu, a mlecze cały czas tam były - dzikie mlecze. Rosły tam nie po to, bym je oglądał, ale dlatego, że tak chciały. Brudna ulica eksplodowała żółtymi płomieniami i nikt z przechodniów nie zwracał na to uwagi.. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Bo to jest, widzisz, tak: policja zaangażuje wszystkie środki, jeśli podejrzewa, że jesteś martwy, lecz nie wyda nawet pensa więcej, niż musi, dopóki żyjesz. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| (...) ale na papierze pozostały ślady łez, więc musiałam zaczynać od nowa. Nie chciałam im posyłać moich łez. Odchodziłam... Odchodziłam... i nie miało znaczenia, jak wiele serc będzie zranionych – moje, ich czy kogokolwiek. W duchu już od nich odeszłam.. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Wszystko jest za darmo. Bez ograniczeń. To sekret. Jedyną rzeczą, która podlega ograniczeniom, jesteś Ty. Postępujesz jak Ci każą. Siedzisz na swoim miejscu, dopóki Ci nie powiedzą:Wstań!". Stoisz nieruchomo, dopóki nie powiedzą:"Idz!. Może taki sposób Ci odpowiada. To jest łatwe. Wszystko podane na tacy. Nie musisz o niczym myślec.Nie musisz nawet nic czuc! |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Nie wierzę już w nic. Nie wierzę w siebie. Nie wierzę w przyjaciół. Nie wierzę (...) . I nie ma to nic wspólnego z cynizmem. Muszę jedynie pamiętać, że ja
jestem słaby i oni są słabi. Nie mogę tego dokonać samotnie. Jeśli jesteś
osobowością skłonną do uzależnień, to potrzeba ci pomocy z zewnątrz.
Niekoniecznie jakiejś osoby albo organizacji. Czegoś głębszego niż to. Jakiejś siły
poza tobą i silniejszej od ciebie, do której możesz się odwołać w chwili słabości |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Jesteś piękny. Jesteś cudowny i wszystko, co robisz, jest cudowne, bo ty to robisz. Jesteś tą silniejszą stroną. Możesz zrobić coś źle i wiedzieć, że to jest złe, albo zrobić coś dobrze i wiedzieć, że to jest dobre, ale to coś nie może ci niczego zrobić. Ty, to cały czas ty! |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Wszędzie było pełno motyli. Wielkich jak ptaki. Myślałem sobie, że wiem, gdzie
chciałbym być... |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Tak, wsadzili cię do więzienia. Świetnie. Zamknęli cię we wnętrzu twojej własnej
głowy, a potem dali ci klucz. No i jak teraz się wydostaniesz? Zrobili z ciebie twojego
własnego dozorcę. Tak im wychodzi taniej..." |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| urwany w połowie epizod, męczy mnie coraz bardziej . |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Nie poprawna romantyczka ! |  |  
	                   
	                    |  |