|
heroina18.moblo.pl
Musimy mieć wytrwałość i ponad wszystko wiarę w siebie. Musimy być pewne że mamy do czegoś talent..!”
|
|
|
Musimy mieć wytrwałość i ponad wszystko wiarę w siebie. Musimy być pewne, że mamy do czegoś talent..!”
|
|
|
Czy te oczy mogą kłamać?
Jej oczy nie kłamią, zabiłaby za mnie, zamordowałbym za nią
|
|
|
Czasami sie zastanawiam czy to ja nie dorosłam do odpowiedzialności czy to ciągle on jest dzieckiem...
|
|
|
staram się jak moge a i tak nigdy nie będe na pierwszym miejscu :/
|
|
|
Całe życie człwowieka jest podróżą do śmierci
|
|
|
Skrzywdź mnie, kolejny raz. Przecież ja nie mam uczuć. Zabij to wszystko, ale nie mów nigdy więcej że znaczę dla ciebie wszystko.. a ostatecznie zostawiasz mnie z niczym.
|
|
|
Nad bramą mojego serca napisałam ‚Wstęp wzbroniony‚ ale miłość, która przechodziła obok, zaśmiała się i zawołała ‚A ja i tak wejdę‚
|
|
|
Była druga nad ranem a ja zalana łzami siedziałam skulona na łóżku i marzyłam o tym by być kimś innym. moje życie nie miało sensu. nagle usłyszałam uderzenie a mój wzrok powędrował w stronę okna. ani przez chwile nie miałam wątpliwości czym były spowodowane te dźwięki.podeszłam do okna, odsłoniłam firankę i zobaczyłam na parapecie resztki śniegu. spojrzałam na chodnik i przez małą chwile na mojej twarzy pojawił się uśmiech, poczułam się jak za dawnych lat kiedy przychodził do mnie i zamiast jak normalni ludzie używać dzwonka wolał rzucać w moje okno śnieżkami. wyciągnęłam rękę żeby mu pomachać, ale w ostatniej chwili zmieniłam zdanie i otworzyłam okno. poczułam płatki śniegu na moich policzkach, ale to w tej chwili było najmniej istotne. "czego chcesz?" krzyknęłam na niego a on podniósł do góry butelkę wódki i z niezrozumiałą dla mnie złością powiedział "chciałem tylko sprawdzić czy mógłbym jeszcze naprawić to co spieprzyłem"
|
|
|
Gdybym miała wyjaśniać komuś czym jest dla mnie miłość,
to pokazałabym palcem na Ciebie.
|
|
|
Żoną miałam być, miał być ślub
I wesele też,
Już zaprosiłam gości, kapela z rodzinnych stron
Miała tam grać polkę na dwa.
Matki pobłogosławiły dawno nam.
Był umówiony ksiądz, bukiet mi
Przywieźli z białych róż.
Welon już na głowie, kościół pęka w szwach,
Babcia we łzach cichutko łka.
Organista daje znak, a jego brak.
Sukienka samotnie w szafie lśni,
Nie założy jej już nikt
Nie dowie się czemu tak stało się.
Zamiast "tak” on powiedział ”nie”.
Zamówiłam pogodę na ten dzień,
a i tak znów padał deszcz.
Nikt nie widział mych łez, gdy mówiłeś, że
Nie pokochasz nigdy mnie na dobre i złe.
Kto z miłości nie umarł nie potrafi żyć.
Moje serce kiedyś złamane mocniej kocha dziś.
|
|
|
Kto z miłości jeszcze nie umarł nie potrafi żyć.
Moje serce kiedyś złamane mocniej kocha dziś.
|
|
|
Rzeczy których nie możemy zmienić ,
Zmieniają nas..
|
|
|
|