|
i ciągle mam nadzieję, że staniesz w moich drzwiach, że zadzwonisz, że też cierpiałeś i że tak nie chcesz, że nie możesz, że mnie potrzebujesz, że kochasz...
|
|
|
przeżyłam z Nim najwspanialsze chwile swojego życia. sprawił, że znów zaczęłam żyć i komuś ufać. uwielbiałam się do Niego przytulać, chodzić z Nim za rękę, kochałam to jak na mnie patrzył, dał mi dużo ciepła i radości. uwielbiałam siadać mu na kolanach i rozmawiać o wszystkim. uwielbiałam przytulać się i milczeć. uwielbiałam tamte chwile, kiedy spał obok a ja pełna miłości głaskałam Jego twarz i nie mogłam uwierzyć, że moje szczęście jest tuż obok. uwielbiałam smsy, które sprawiały, że uśmiechałam się do telefonu. uwielbiałam spacery z Nim, kiedy specjalnie szedł za mną, żeby się napatrzeć. uwielbiałam to jak pożerał mnie wzrokiem, jak nie mógł się powstrzymywać. uwielbiałam to, że był. że wiedziałam, że będzie. a dziś.. Nie ma Go.. tak zwyczajnie.. mój świat jest pusty, nie istnieje.
|
|
|
zabierz mi serce, które tak Cie pokochało, które było tak szczęśliwe bedąc przy Tobie, zabierz je, bo nie potrafię znieść tego bólu.
|
|
|
kiedy zostawia Cie osoba, którą kochasz, ktoś kogo byłaś pewna, że będzie przy Tobie każdego dnia tak naprawdę wtedy nie liczy się już nic. siedzisz i płaczesz, wszystko traci na wartości, nie przejmujesz się już niczym, bo nie ma Go już obok. potrafisz siedzieć godzinami na podłodze i wspominać wspólne chwile, które były najpiękniejszymi w Twoim życiu, tak naprawdę nie czujesz już nic, nie przyjmujesz nic do świadomości, masz tylko ciągle nadzieję, że to nieprawda.
|
|
|
nie miałam pojęcia, że tamten wieczór będzie naszym ostatnim, a jednak coś sprawiło, że pożegnałam się z Nim jak nigdy wcześniej, długo i czule, jakbym wyjeżdzała na bardzo długo. nie wiedziałam wtedy, że nasze drogi się rozejdą.
|
|
|
wyznawałam zasadę 'patrz komu ufasz' przy Tobie zapomniałam o wszystkim, przy Tobie zapomniałam o sobie a teraz odchodzisz. złamałam swoją zasadę i złamałam sobie życie.
|
|
|
próbuję się przygotować na słowa ' to koniec' ale wiem, że kiedy to wypowie każda literka będzie dla mnie jak cios nożem prosto w serce, rozpadnę się na kawałki choć tak długo walczyłam by być tym kim jestem teraz.
|
|
|
chciałabym chociaż wiedzieć, że w jakiś sposób odczuwasz moją nieobecność. chciałabym wiedzieć, że cokolwiek dla Ciebie znaczyłam.
|
|
|
to dopiero 3 dzień jak Go nie ma, a ja już jestem wykończona. zapłakana, z bólem głowy, bez apetytu, z mnóstwem wspomnień wspólnych chwil. po co? niech ktoś mi powie po co cokolwiek zaczynać, próbować, starać się kiedy jeden dzien wystarczy by wszystko było nic nie warte..
|
|
|
każdy oddech sprawia mi ból, bo nie dzielę już powietrza z Nim.
|
|
|
a jeśli to prawda, jeśli to koniec to zostanę z niczym. zostanę znów zupełnie sama i nie wiem jak sobie poradzę bez Niego.
|
|
|
będę na tyle silna by odejść. zadam tylko jedno pytanie czy mnie chce? czy chce mnie taką jaka jestem? czy chce być w poważnym związku? i będę stała. a potem odwrócę się i z łzami w oczach odejde. nie zostanę, nie zostanę by cierpieć.
|
|
|
|