|
harnasiowa17.moblo.pl
I mimo że czas leczy rany to nigdy nie wypełni pustki w sercu po zaufaniu jakim Cię darzyłam . harnasiowa .
|
|
|
I mimo że czas leczy rany,
to nigdy nie wypełni pustki w sercu
po zaufaniu, jakim Cię darzyłam ./harnasiowa .
|
|
|
Przyznaj się, gdy słuchasz muzyki to właśnie Jego masz przed oczami./harnasiowa .
|
|
|
To nie miłość jest ślepa, ale zazdrość./harnasiowa .
|
|
|
jeżeli facet na prawdę się zakocha , to jedna dziewczyna przysłoni mu cały świat . nie będzie chciał posmakować innych ust nawet w marzeniach - te jedne mu wystarczą . nie obejrzy się za inną , bo najważniejsza dla niego będzie szła obok . każdego dnia będzie ściskał dłoń dziewczyny tak , jakby ta miała mu zaraz uciec . będzie ją bronił nie pozwalając na zranienie w jakikolwiek sposób . z jego warg nie będzie schodziło czułe wyznanie , które będzie chciał deklarować co dziesięć sekund . przy najbliższej okazji nie zerwie z niej bielizny . będzie zastanawiał się czy dobrze zrobił subtelnie zesuwając jej jedno ramiączko . zakochany jest w stanie biec w deszczu do oddalonego o kilka km sklepu , bo ukochanej akurat zabrakło ciastek do ulubionej herbaty . pójdzie z nią na zakupy , obejrzy nawet komedię romantyczną i pobawi się z jej młodszą siostrą . taki facet , gdy go o to się poprosi , przytuli i będzie z tobą milczał zostawiając jedynie ślad swoich ust na twoich włosach ./ harnasiowa .
|
|
|
Może dla Ciebie to dziwne, ale w trudnych chwilach lubię być sama. Lubię założyć słuchawki na uszy, puścić piosenki dające mi do myślenia, rozmyślać. Możesz twierdzić, że pogłębiam się w to wszystko jeszcze bardziej, ale mi to pomaga. W myślach tylko ten cały syf, który co chwile zagłusza muzyka. Lubię to. Cholernie mocno lubię odpocząć od świata i zostać sama z moimi problemami. /harnasiowa .
|
|
|
a może by tak uciec na dwa dni i sprawdzić, kto
by się najbardziej o mnie martwił? /harnasiowa .
|
|
|
Łatwiej jest uwierzyć w te złe rzeczy, zauważyłeś? /harnasiowa .
|
|
|
Nigdy nie chciałam, byś był nieszczęśliwy,
ale w sumie teraz już mi to obojętne./harnasiowa .
|
|
|
zapominanie zawsze jest trudne, ale wiesz co? wykonalne./harnasiowa .
|
|
|
To koniec , i nie ma ze boli ./harnasiowa .
|
|
|
nie straciłam go na zawsze ale na pewien czas. mimo to cholernie mi go brakuje . brakuje mi jego głupich zaczepek tekstów sprawdzania mnie.
głupiego skarżenia rodzicom co zrobiłam. tych pamiętnych sylwestrów z jego znajomymi. mam do niego zal za to co zrobił ale to mój jedyny brat i nic tego nie zmieni. kocham go najbardziej na świecie .
Kamil ♥
|
|
|
Koło czwartej nad ranem. Usiadła przy grobie brata, odpaliła papierosa i parząc sobie palce zapaliła znicz. Zaczęła nucić coś pod nosem. 'Pamiętasz?' Ciche pytanie i łzy w oczach. 'Zawsze przy tej piosence brałeś mnie do tańca.' Starła szybko łzę z policzka. 'Nie. Nie płaczę. Obiecałam Ci przecież.' Szepnęła łamiącym się głosem i znów przejechała dłonią po twarzy. 'Nie. Właściwie to płaczę.' Powiedziała ostatkiem sił i łzy trysnęły z jej oczu. 'Płaczę, bo przytłacza mnie myśl, że ze mną nie zatańczysz, że nie przytulisz mnie, kiedy będę tego potrzebować, że nie sprawdzisz mojego nowego chłopaka. Ten ból tak cholernie rani wnętrze całej mnie. Nie wiem co robić. Wciąż mam wrażenie, że wyszedłeś tylko do sklepu.' Zatruła płuca dymem. 'Ej, tam. U góry.' Spojrzała w niebo i bezskutecznie starała się utrzymać normalny ton głosu. 'Zwróć mi go. Nigdy o nic Cię nie prosiłam, ale dziś...Zwróć mi brata.' Jej cichy szept wplótł się w wiatr.
|
|
|
|