|
hardcooree.moblo.pl
a mówili ' jak ślicznie razem wyglądacie ' a Ty wszystko rozkurwiłeś.
|
|
|
a mówili ' jak ślicznie razem wyglądacie ' a Ty wszystko rozkurwiłeś.
|
|
|
odszedł... -tak zwyczajnie ? -nie kurwa z efektami specjalnymi..
|
|
|
Zamówiłeś sobie pakiet 600 smsów. Wszystkie wysłałeś do mnie. 200 było otym, że kochasz. 100 było o tym, że tęsknisz. 50 było na dobranoc. 70 pytało co robi Twoje kochanie 50 pytało czy Ciebie kocham? 25 chciało się upewnić, że tylko Ciebie. 50 mówiło, że jestem Twoim największym skarbem. 40 zawierało odp.na głupie pytania, które tak często Ci zadaję. i wreszcie ostatnie 5.. mówiło,że to koniec. Nasza miłość trwała całe 600 smsów.
|
|
|
` Mała dziewczynka nie widziała już sensu swojego życia,
złapała w dłoń żyletkę i wyryła nią jego inicjały, potem wzięła tabletki,
ale podkusiło ją coś i zwymiotowała, po tygodniu do niej wrócił,
ale po jakimś czasie znowu zostawił i po raz kolejny złamał serce
|
|
|
ogarnij kotku że nie ma cię już w środku !
|
|
|
miłość ?
jedno wielkie ' ja p ie r d o l e'
|
|
|
Akcja: zapomniec, zniszczyc, wymazac...
|
|
|
Rzęsy i spojrzenie pełne miłości. sztuczne.
|
|
|
chodzi o to, aby pozwolić sobie zapomnieć, dać komuś odejść i mruknąć tylko żałuj .
|
|
|
dobra okej.nigdy nie mówiłeś ,że będziemy razem.ale do kurwy nędzy myślałam ,że codzienne spotkania,całusy, przytulania, sms'y o treści " kocham cię" do czegoś zobowiązują.nie wiedziałam ,że teraz po 7 miesiącach zostawia się dziewczynę z dnia na dzień pisząc " sorry laska, poznałem inną" .Jeśli tak teraz wygląda miłość, to ja dziękuję, postoję
|
|
|
każdy jej pragnie . bez względu ile razy mamy przez nią złamane serce , każda komórka naszego ciała prędzej czy później woła o nią jeszcze intensywniej niż za pierwszym razem . płaczemy przez nią , cierpimy na bezsenność , popadamy w depresję , chudniemy , tyjemy , samookaleczamy się , popadamy w alkoholizm , narkomanizm , całujące się pary przyprawiają nas o odruch wymiotny , albo potok przekleństw . zarzekamy się , że nigdy jej nie zaufamy , a kiedy puka do drzwi naszego serca otwieramy jej na oścież pozwalając , aby się rozgościła . później nie jest tak łatwo się jej pozbyć . muszą minąć miesiące a czasem lata , żeby się wyprowadziła , ale ona nie da o sobie całkowicie zapomnieć . w najmniej odpowiednim momencie kłuje w klatkę piersiową , uniemożliwiając oddychanie . i nadal twierdzisz , że miłość to takie piękne uczucie ?
|
|
|
|