 |
happy_love.moblo.pl
Było już grubo po północy jak zadzwonił jej telefon. Dzwonił jej najlepszy kumpel 'Wyjdz na drogę szybko!' krzyczał. 'Ale co się stało?' nie usłyszała już odpowiedzi
|
|
 |
|
Było już grubo po północy jak zadzwonił jej telefon. Dzwonił jej najlepszy kumpel 'Wyjdz na drogę szybko!' - krzyczał. 'Ale co się stało?' nie usłyszała już odpowiedzi, bo się rozłączył. Ubrała się i wyszła. 'Co się stało Mośku ?' - zapytała. 'Jestem pijany. Ale to Tylko dodaje mi odwagi. Jestem po uszy zakochany w Tobie od podstawówki. Kocham Twoje spojrzenie, śmiech, i uśmiech, dzwięk Twojego głosu.'- powiedział jednym tchem. Zatkało ją. 'Ale...ale, ty zawsze mówiłeś, ze nie pasujemy do siebie. Nie rozumiem'- czuła, że nogi ma jak z waty. Ona jej też się podobał, ale zawsze uwazałą się za nie dość dobrą dla niego, czuła, że nie pasują do siebie. a teraz ? jej marzenia się ziściły, tak długo w głowie rozważała jego słowa, że nie zauważyła jak zaczął odchodzić. 'Czekaj, Kocham Cię, już tak długo, że teraz nie odejdziesz.' - chciał coś powiedzieć, ale pocałowała. już zawsze byli razem.
|
|
|
|
"- Ej wyjaśnij mi jak to jest, że jak chłopak hmm "kręci" z 5. dziewczynami jednego wieczoru, to wszystko jest w porządku, a jeśli dziewczyna "kręci" z 5. chłopakami jednego miesiąca to uważa się ją za.. łagodnie mówiąc - łatwą?
- Bo widzisz.. Chłopak to klucz, dziewczyna - zamek. Jeśli jeden klucz otwiera wszystkie zamki to jest to zajebisty klucz. Jeśli do tego samego zamka pasują wszystkie klucze, to jest to zamek zjebany." /fejs
|
|
|
|
odszedłeś, a z Tobą cała nadzieja.
|
|
|
|
wiesz jak to jest, kiedy czujesz jak ten żar wypala się powoli, a wszystko wokół traci smak ?
|
|
|
 |
Chcę częściej czuć, że jesteś mój, tylko i wyłącznie mój. [bez_schizy]
|
|
|
|
|
zmieniam zdanie co pięć minut, a humor jeszcze częściej. jestem beznadziejna, i pojebana. cześć.
|
|
|
|
|
"odszedł. a ja również dobrze mogłam powiedzieć, że umieram."
|
|
|
|
|
chociaż geograficznie daleko od siebie, to sercem każdego dnia coraz bliżej. | endoftime.
|
|
|
|
|
Czekam na Ciebie każdego dnia. Kiedy zasypiam myślę o tym, kiedy znowu Cię zobaczę. Modlę się żebyś mi się przyśnił, żebym mogła Cię chociaż w śnie utulić. Czekam. Czytam stare wiadomości. Oglądam zdjęcia. I wszystko wraca. Nasze chwile, za które oddałabym teraz wszystko żeby powtórzyć je. Teraz, zaraz, natychmiast.
|
|
|
|
|
-"dlaczego z nim jesteś?" -"bo Go kocham" -"ale przecież nawet nie możesz go zobaczyć, przytulić kiedy zechcesz, czy posmakować Jego ciepłych ust, które tak pewnie lubisz" - "dla Ciebie miłość na odległość to siedzenie samotnie kilkaset kilometrów od osoby, którą kochasz. dla mnie to czas, który pokazuje mi czy jestem wystarczająco odporna. odporna na czas. odległość. zazdrość, której nie umiem opanować widząc pewne rzeczy. bo jeśli kochasz kogoś prawdziwie to jesteś w stanie znieść wszystko. umiesz czekać na czas we dwoje. na spotkania. na pocałunki. zwykłe przytulenie. a wiesz kiedy jest najpiękniej? kiedy taka miłość przetrwa próbę czasu. gdy inni patrzą na Was z zazdrością jak ta nastoletnia miłość przerodziła się w uczucie, które teraz prowadzi Was przez życie. razem. we dwoje. gdy przychodzi moment wspólnego mieszkania. wspólnych kolacji. śniadań. obiadów. gdy kilometry nie są już żadną przeszkodą. kiedy siedzicie razem przy kominku, pod wspólnym kocem pijąc wino"
|
|
|
|
Dodaj komentarz