|
handjob.moblo.pl
A potem wyszeptał powiedziałaś przez sen moje imię. Tak wyraźnie że pomyślałem najpierw iż się obudziłaś. Przewróciłaś się jednak na drugi bok wymamrotałaś mo
|
|
|
"A potem - wyszeptał - powiedziałaś przez sen moje imię. Tak wyraźnie, że pomyślałem najpierw, iż się obudziłaś. Przewróciłaś się jednak na drugi bok, wymamrotałaś moje imię jeszcze raz i westchnęłaś. Zalała mnie fala.. sam nie wiem czego. To było niesamowite uczucie" / tacogokocham
|
|
|
Trzymając się za ręce biegli przez park jak małe dzieci. Zadowoleni z życia cieszyli się sobą. Każdą chwile spędzoną razem uznawali za ósmy cud świata. Uwielbiali pokazywać ludziom, że cieszą się swą jakże nienaturalną miłością./ collide
|
|
|
znam taką jedną piosenkę, która powoduje moje łzy obojętnie gdzie bym była. wystarczyło, że zabrzmiała w słuchawkach mojej mp3 na środku szkolnego korytarza, a po pierwszych jej słowach w moich oczach zaczęło nienaturalnie błyszczeć. to nasza melodia kochanie
|
|
|
Był ucieleśnieniem moich marzeń. dzięki niemu stałam się tym, kim jestem, a trzymanie go w ramionach wydawało się bardziej naturalne niż bicie serca.
|
|
|
usłyszała pukanie do drzwi. pół przytomna, z roztarganymi włosami wstała i niesfornie ubrała za dużą koszulę. na palcach, podbiegła do drzwi. ziewając, niezdarnie je otworzyła. stał z promiennym uśmiechem w jej ulubionym t-shircie. wręczył, jej bombonierkę ulubionych czekoladek i wyszeptał - miłego dnia kochanie. zaczęła się poprawiać zdruzgotana, że widzi ją w takim stanie. przyciągnął ją do siebie i delikatnie całując, powiedział - i tak Cię kocham.
|
|
|
Czasami zwykły wiatr nasuwający jej włosy do ust potrafił sprawić uśmiech na jej twarzy. Bo ona właśnie kochała takie błahostki.
|
|
|
A jednak jesteś mi równie bliski jak moje własne serce. Przywykłam do twoich słów, do tonu twojego głosu, do twoich myśli, które były zawsze moimi. Przywykłam do ciebie.
|
|
|
gdy dostaję sms'a od Ciebie ,od razu się uśmiecham,nie ważne że piszesz o błahostkach,ważne że pamiętasz o mnie.
|
|
|
uwielbiam gdy przytulasz mnie tak z całej siły, prawie mnie dusząc. uwielbiam gdy podnosisz mnie i mówisz, że jestem twoim malutkim miśkieem. uwielbiam gdy patrzysz mi w oczy. uwielbiam gdy przytulasz mnie tak jak tylko ty potrafisz i delikatnie jeździsz noskiem po mojej szyi i mówisz, że zapachu moich perfum nigdy nie zapomnisz..
|
|
|
Chciałabym robić Ci poranną kawę, czuć Twój zapach wciąż na swojej skórze, obserwować Twoje rzęsy, gdy śpisz i mieć pewność, że zawsze, kiedy będę chciała się cofnąć, trafię w Twoje silne, bezpieczne ramiona.
|
|
|
Lubię jego wystające obojczyki oświetlone światłem nocnego miasta wlewającym się przez okno. Lubię jego półprzymknięte powieki kiedy całuję jego szyję. Lubię jego wyciągnięte w uśmiechu usta, gdy wpatruje się w moje oczy. Całe to lubienie po dodaniu do siebie tworzy silne uczucie zwane miłością.
|
|
|
i znów wyglądam przez okno i patrzę, czy przypadkiem Cię za nim nie ma...
i znów czytam te same smsy od Ciebie... i chcę do Ciebie napisać cokolwiek, byle tylko wiedzieć, że jesteś, że odpiszesz, byle tylko mieć kolejnego smsa od Ciebie w skrzynce odbiorczej. Chcę napisać. nie chcę. nie mogę? mogę. mogę i chcę, a mimo to ciągle coś mnie powstrzymuje.
|
|
|
|