| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                                                                            
                                                            
                                                                |  | green_ganja.moblo.pl Teraz jestem czysty choć było całkiem nieżle  Co zarobie i odłoże to psiarnia mi weźmie |  |  
                                                                                        
                                                
                                                     
	
		
													
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Teraz jestem czysty choć było całkiem nieżle
Co zarobie i odłoże to psiarnia mi weźmie |  |  
	                   
	                    
             
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Stary, pryszczaty, dzieci po studiach dawno
Więc czemu nie jak żona wkurwia go w tango |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Chuju płacisz za kurwę i przynosisz jej kwiaty
W sumie nie wiem czym się różni twarz idioty od szmaty |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Prosto z Teofilowa chwila moralnego kaca
Jak gówno z siebie dajesz, to do ciebie wraca |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Jeśli napierdalasz żonę, bo zupa była za słona
Bym cię dorwał, zapierdolił i pod domem pochował |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Od małego zacznę i tak powoli do końca
Więc lepiej otwórz oczy, bo to tylko twój koszmar |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Co w kieszeniach daj mi, albo połamię ci palce
Do grania na pianinie pozostawię pauzę |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| A ty śpiewasz jej jak Maanam twoje słodkie pierdzenie
Kiedy całujesz jej język pewnie czuć przyrodzeniem |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Tak się składa, że znam ją, jej znak - w usta jebana
Zna ją tu całe osiedle, bo to kurwa jebana |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Nie masz nic, a ten lans i ojca auto
Przecież widzę jak nim wozisz tego porta za banknot |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Dzwoń po taryfę jak masz mnie siłę szukać
Tylko jak cię spotkam znowu będziesz piszczeć jak suka |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Pokaż telefonów mordę, wybór należy do ciebie
Jesteś frajerem czy kołkiem, chuj ci w 997 |  |  
	                   
	                    |  |