| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                                                                            
                                                            
                                                                |  | green_ganja.moblo.pl Pozmieniało się dokoła. Nie wiem czy to świat zwariował  czy to ja łapię lekka schizofrenię i dziwnego doła... |  |  
                                                                                        
                                                
                                                     
	
		
													
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Pozmieniało się dokoła. Nie wiem czy to świat zwariował, czy to ja łapię lekka schizofrenię i dziwnego doła... |  |  
	                   
	                    
             
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| a pieprzę twarze, wiesz, że pieprzę twarze
Jestem miły, grzeczny, ale jebnę w czapę
Jeśli nie przestaniesz, ja pieprzę twarze
Wtedy pozostanę przy pierwszej frazie |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Ten konus wygląda jakbyś zapiął geja słomką
Bo flow to nie gdy się ślinisz jak hycel ps |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Wyrucham cię w dupę jak Roman Polko
Wchodzę na teren ten, jak Weder Man |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Nie mogą mnie uciszyć i zniszczyć te pizdy
Jak glut czy VNM, chuj w PLN |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| To jest kryminalny rap
i na plecach twoich oddech
To jest kryminalny rap
ściągaj dziwko spodnie
To jest kryminalny rap
wszyscy krzyczą "JP"
To jest kryminalny rap
zajebać ci w mordę?
To jest kryminalny rap
przestępstwa wielokrotne
To jest kryminalny rap
a ty jesteś moim ziomkiem
To jest kryminalny rap
ulica zieje ogniem
To jest kryminalny rap
do zobaczenia w sądzie |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Kryminalny rap,kryminalny rap
dla ulicy i dla ciebie brat mija dziesięć lat
cały czas po stronie zasad,każdy tutaj żyje tak
pozdrowienia do więzienia,to dla ludzi z za krat. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Czeka na mnie syn, śliczna żona w domu
I nie życze sobie wizyt mundurowych worów |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Dość mam przez tych śmieci wyjebanych korów
Dość mam dozorów i społecznych kuratorów |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Wtedy biją mocniej źródła co nie wyschną
Wtedy wkurwiony rymem w mieście nad Wisła |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Bo jak się pierdoli to nieraz wszystko
Do zera ziomeczku na czysto |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Ktorą ziomuś drogę wybierzesz na rozjeździe
Jakie masz problemy,jak na świat patrzysz przez nie |  |  
	                   
	                    |  |