|
grazwanaswiat.moblo.pl
kocham cię co mi zaoferujesz? moją miłość moją inteligencję moje marzenia... a ciało? kochasz mnie taką jaka jestem w środku czy na zewnątrz? grazwanaswiat
|
|
|
- kocham cię, co mi zaoferujesz? - moją miłość, moją inteligencję, moje marzenia... - a ciało? - kochasz mnie taką, jaka jestem w środku czy na zewnątrz? / grazwanaswiat
|
|
|
"Będzie dobrze" w Twoich ustach nie będzie mnie tak drażniło, mimo że do tej pory uważałam je za najgorsze i najboleśniejsze ze stwierdzeń. / grazwanaswiat
|
|
|
Kwintesencją życia jest cierpienie. Od zawsze- na zawsze. Bez zmian. / grazwanaswiat
|
|
|
dasz wiarę? najlepszy przyjaciel odszedł w krainę marzeń... / grazwanaswiat
|
|
|
# 404, not found, no love, no you!
|
|
|
łzy to 99% uczuć i 1 % wody.
|
|
|
tak wcale nie musiało być. wiesz o tym dobrze. dałam Ci się poznać, jesteś pierwszym chłopakiem, przed którym się otworzyłam. zaufałam Ci. mimo tego, że potrafiłam się często obrażać, nie umiałam być na Ciebie długo zła. dla mnie byłeś kimś w rodzaju przyjaciela. wiedziałam, że dla Ciebie jestem po prostu koleżanką, ale miałam to poczucie, że nikt nie dowie się o tym, o czym pisaliśmy. i nagle, po głupim wybryku mojej koleżanki i mojej chęci zabawy, zakończyłeś to. wiesz jak się czuję? jakby ktoś zabrał mi cząstkę mnie. jakbyś to Ty ją zabrał. jakbyś nie wiedział, że ja do ludzi szybko się przywiązuję i każde odejście przeżywam w sobie przez bardzo długi czas... wiem, postąpiłam źle. i wiem, że płacę teraz za swoje błędy. ale mógłbyś chociaż od czasu do czasu się odezwać i dać mi tą iskierkę nadziei, że będzie dobrze... / grazwanaswiat
|
|
|
usiadła zapłakana na łóżku, położyła na kolanach stary pamiętnik, dawno już nie używany, i zaczęła pisać. "Jestem głupim, bezmyślnym manekinem ludzkości. nikim ponad to. nie mam kontroli. jestem sama. nie wiem, komu ufać, ludzie, na których mi zależy, zazwyczaj ode mnie i przeze mnie odchodzą. czy kiedykolwiek tak naprawdę przy kimś byłam prawdziwą sobą? nie. świat mnie ogranicza. ja samą siebie ograniczam..." po czym wstała, podeszła do biurka i wyjęła z jednej z jego szafek spinkę do włosów i przyłożyła ostrą końcówkę do przegubu ręki. - nie... nie potrafię- wyszeptała, rzucając na biurko przedmiot jej niedoszłego samobójstwa. i zalała się łzami. zrozumiała, że nie ma odwagi, by o siebie i cokolwiek innego walczyć, ale ma jeszcze odwagę, by walczyć o swoje życie. mimo braku motywacji, wsparcia i chęci... / grazwanaswiat
|
|
|
Masz jakieś ale? To weź się wpisz do `księgi skarg i zażaleń`
|
|
|
Nie przeklina, nie wyzywa, nie kłamie, nie wydurnia się, nie zazdrości, nie wypomina, nie kłóci się, nie walczy, nie ryzykuje.. przy mamie
|
|
|
tu nawet nie chodzi o to , czy się gniewam. nie gniewam się .. ja tylko czuję się jak oszukane dziecko , któremu obiecali lizaka , a potem mu go pokazali i powiedzieli , że nigdy go nie dostanie . .
|
|
|
Mnie to boli , a ciebie to pierdoli .
|
|
|
|