|
grandi88.moblo.pl
Wierzę że któregoś dnia zapomnę o Tobie do tego stopnia że nie będziesz pierwszą rzeczą o której pomyślę po przebudzeniu ani też ostatnią z którą będę zasypiać. Wierz
|
|
|
Wierzę, że któregoś dnia zapomnę o Tobie do tego stopnia, że nie będziesz pierwszą rzeczą o której pomyślę po przebudzeniu, ani też ostatnią, z którą będę zasypiać. Wierzę, że kiedy Cię następny raz zobaczę po prostu uśmiechnę się do wspomnień, a przez głowę przewinie się 'tak, to jego kiedyś kochałam...' i pójdę dalej z podniesioną głową. Postaram się zapamiętać jedynie te dobre chwile.
|
|
|
"- Dlaczego ja muszę tak cierpieć...?
- Cierpisz na własną prośbę. Stworzyłaś w swojej głowie wyidealizowany wizerunek chłopaka, który nigdy nie istniał. Gdybyś postrzegała go takim, jakim jest naprawdę ,od początku wiedziałabyś, że jest skończonym idiotą i nie warto sobie zawracać nim głowy. Teraz byś nie cierpiała."
|
|
|
wczoraj byłam ubrana w dres na nogach miałam najki na głowie czapkę szłam by się z tobą spotkać a Ty przy wszystkich powiedziałeś ` sorry ale nie mogę dłużej z Tobą być jesteś za mało kobieca ` dzisiaj jestem ubrana w spódniczkę, na nogach mam szpilki ,włosy rozpuszczone , makijaż idę przez miasto .. wszyscy za mną patrzą a Ty . wczoraj mnie zostawiłeś dziś mówisz wszystkim że ta ślicznotka jest Twoja . ale nie teraz ta ślicznotka za mało kobieca już nie jest twoja .
|
|
|
Wszyscy mają mambę, lecz nie ja, nie należę do drużyny Actimela, nie posiadam 3 letniej gwarancji, ani gwarancji zwrotu kosztów, nie dodaje skrzydeł, nie znam Goździkowej, ze mną Ci się nie upiecze, nie zapewniam uczucia komfortu, dzięki mnie nie dostaniesz zniżki w Trollu, minuta rozmowy ze mną nie kosztuje 5 gr, nie wygładzam ani nie redukuje zmarszczek, mam więcej niż 2 kalorie, nie jestem owocem Jogobelli, przed użyciem nie wymagam zapoznania się z ulotką, ani skontaktowania się z lekarzem lub farmaceutą, to ja nie mam szans z pragnieniem, nie trafiam silnie w ból, nie mam pomysłu na obiad, nie posiadam napisu pod nakrętką, ani kolorowanki pod etykietką, nie pochodzę z pierwszego tłoczenia, wciąż nie wiem skąd bierze się Chocapic, nie wiem też dlaczego Cini Minis jest takie cynamonowe, nie rozpływam się w dłoni, ani w ustach, poza tym nie brałam udziału w "Tańcu z Gwiazdami"... aha jeszcze jedno nie znajdziesz mnie w co piątej Kinder niespodziance..
|
|
|
-Dziewczyno.! Dlaczego jesteś cała zakrwawiona.?! -Chciałam wyciąć z siebie duszę. Po ponoć to dusza kocha, nie serce. A ja... A ja już nie chcę kochać ... Rozumiesz.? Mniej będzie mnie bolała strata duszy niż miłość do frajera, który mnie rani na każdym kroku, z pieprzoną premedytacją.
|
|
|
Czasami nad ranem, ciągle jeszcze pijana, budziłam się, drżąc z zimna, i musiałam pójść do łazienki. Wracając, widziałam swoje odbicie w lustrze. Policzki poorane ciemnymi strużkami resztek po makijażu. Czerwone plamy zaschniętego wina, rozlanego na moje piersi, gdy ręce trzęsły mi się od łkania lub gdy byłam już tak pijana, że rozlewałam wino, podnosząc kieliszek do ust. Włosy przyklejone do czoła i szyi. I gdy widziałam to odbicie w lustrze, dostawałam ataku nienawiści i pogardy do siebie, do niego, do nas .
|
|
|
Popadam w paranoje, dlaczego ciągle spotyka mnie to samo? Wieczne rozczarowanie. Dłużej tego nie wytrzymam, to mnie wykańcza. Chyba nadszedł czas gdy muszę zdać sobie sprawę z mojego przeznaczenia - Widocznie urodziłam się po to aby cieszyć się szczęściem innych ludzi, moje własne zbłądziło i nie widzę szans aby odnalazło właściwą drogę.
|
|
|
w końcu idziesz zmyć całą tapetę. spoglądasz w lustro, widzisz swoją naturalną, zmęczoną twarz. nie chcesz na nią patrzeć, pospiesznie wycofujesz się do łóżka. starasz się nie dopuszczać do siebie tych wszystkich myśli, które ukrywasz przed sobą za dnia. to pochłania zbyt wiele energii. zasypiasz. a potem się budzisz. pędzisz założyć swoją codzienną maskę. tak mija każdy twój dzień. aż w końcu zdajesz sobie sprawę, że nie potrafisz już normalnie żyć, że zatraciłaś siebie, że zapomniałaś kim byłaś, zanim zaczęłaś się okłamywać.
|
|
|
Dźwięk sms'a. Odczytuję wiadomość, pierwsze dwa słowa brzmią "kocham Cię". Komórka spada mi natychmiast na podłogę, mój oddech przyspiesza. Ponownie odczytuję: "Kocham Cię, (bla, bla) nie masz pomysłu na wyznanie miłości? Ślij sms'a pod numer (...)". Sms od sieci, a wystarczyłyby dwa proste słowa od Ciebie. Żadne tam wierszyki. "Kocham Cię" - tak po prostu, bez żadnego VAT-u.
|
|
|
wczoraj było do dupy, dzisiaj jest do dupy, jutro pewnie też będzie do dupy - czyżby upragniona stabilizacja?
|
|
|
W mojej głowie pojawiają się coraz ciemniejsze myśli . Uśmiech jest coraz częściej udawany . Bycie sobą trudniejsze
|
|
|
nikogo nie obchodzi co naprawdę czujesz , nikogo nie obchodzi jak bardzo próbujesz , nikogo nie obchodzi jak silnie się starasz .. już często słyszałam: co ty odpierdalasz ??
|
|
|
|