| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                                                                            
                                                            
                                                                |  | gosia386.moblo.pl Patrzę na siebie z perspektywy czterech miesięcy wstecz i zdaje mi się  że to wszystko działo się lata temu  że przez ten czas dostałam pierwszych zmarszczek  przeszł |  |  
                                                                                        
                                                
                                                     
	
		
													
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    			                                        	|   | Patrzę na siebie z perspektywy czterech miesięcy wstecz i zdaje mi się, że to wszystko działo się lata temu, że przez ten czas dostałam pierwszych zmarszczek, przeszłam menopauzę i zaczęłam mieć problemy z kręgosłupem, patrzę na siebie i nie potrafię wytłumaczyć co sprawia, że z każdym dniem codzienność przytłacza mnie coraz bardziej. |  |  
	                   
	                    
             
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    			                                        	|   | Definicja przyjaźni? Według mnie to częste kłótnie, szczere rozmowy,
łzy a potem powrót do rzeczywistości i wybaczenie osobie do której masz pełne zaufanie,
i możesz jej o wszystkim powiedzieć. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| "Tysiące chwil, marzeń, myśli i uczuć.. Miliony obietnic, wersów, resztki tuszu.." |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    			                                        	|   | I ściskam Cię tak mocno, i wtulam twarz w Twoje włosy i oddycham Tobą i powtarzam w myślach "nie odchodź, nie odchodź, nie odchodź" tak jakby to miało zatrzymać czas, jakby to miało przykuć Cię niewidzialnym łańcuchem i zostawić w zasięgu mojego wzroku; powtarzam głupio i naiwnie, dopóki łzy z moich oczu nie zaczną moczyć Twojej bluzy i wtedy podnosisz wzrok i Twoje spojrzenie zamraża mi serce i już wiem, że to nic nie da, że znowu znikniesz. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    			                                        	|   | W życiu każdego z nas jest ta jedna, jedyna osoba, którą poznajemy tylko po to, by mogła zniszczyć nam psychikę i spierdolić życiorys. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    			                                        	|   | Lubiłam Twój przepity wzrok i skurwysyński wyraz twarzy. Wielbiłam tą arogancką minę i chamski głos. Kochałam mimo tego iż miałeś w sobie tak dużo ze skurwiela.  [burdeel] |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    			                                        	|   | pamiętam jeszcze to, gdy szczerzyłam żeby do monitora, kiedy napisał. jak biegłam do drzwi, żeby pierwsza Mu otworzyć. gdy kłóciłam się z Nim o kawałek pizzy z większą ilością pieczarek. kiedy przepychaliśmy się na ławce w parku, bo ja chciałam siedzieć z prawej strony. gdy piliśmy razem browara na czas. jak przytulał mnie i ciepło całował w czoło. jak rozwalał moje włosy na głowie, po czym ironicznie się śmiał. jak całował namiętnie i obejmował silnymi ramionami. pamiętam to wszystko tak dokładnie. mimo wszystko, nienawidzimy się, a najlepsze jest to, że gdy mijamy się na ulicy potrafię zniszczyć Go spojrzeniem. [ yezoo ] |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    			                                        	|   | Są wyrazy, słowa, całe zdania, które wwiercają się nie tylko w umysł, one przechodzą przez ciało i wywołują mdłości, są słowa, które raz usłyszane chce się wyrzygać przez całe życie. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| to właśnie ten czas lubię najbardziej. tulenie się do siebie ukradkiem, pod głupim pretekstem zamarzania. czułe splatanie palców w kieszeni jego kurtki. pierwsze niewinne całusy skradane gdzieś z dala od innych. to jak ukrywanie przed ludźmi uczuć, których nie da się ukryć. / smacker_ |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    			                                        	|   | Że niby płacz jest dla mięczaków? Chuja prawda, jeżeli twierdzisz,że nigdy w życiu nie płakałeś, to jesteś gówno wart. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| gdybyśmy byli teraz razem pewnie wciąż jedna kłótnia nakładałaby się na kolejną, a ból wyrządzany sobie nawzajem byłby jeszcze większy. wytykałby mi rozmowę z każdym innym gościem, wkurwiałby się o wszystkie w nerwach wypalone przeze mnie fajki, z trudem wlókłby się pijany do mojego domu w środku nocy, a potem skomlał przed wejściem waląc w drzwi, że jestem suką, jeśli Go nie wpuszczę. ja dawałabym każdej pannie, która zakręciłaby się koło Niego w pysk, usilnie próbowałabym zatrzymać Go przed pójściem na kolejną vixę i ostatkami sił ratowałbym wrak, który został z tego człowieka. gdybyś byli teraz razem, mimo wszystko, zapewne oddychałoby się łatwie / net |  |  
	                   
	                    |  |