|
gosi95k.moblo.pl
mówiłeś że mnie nigdy nie opuścisz. zostawiłeś mnie a przecież obiecałeś że będziesz mnie kochać aż do śmierci. czyżbyś umarł.?
|
|
|
mówiłeś że mnie nigdy nie opuścisz. zostawiłeś mnie, a przecież obiecałeś że będziesz mnie kochać aż do śmierci. czyżbyś umarł.?
|
|
|
była lubianą, miłą, może trochę naiwną dziewczyną. miała dobre kontakty z ludźmi. łatwo zawierała nowe znajomości , miała dużo przyjaciół. jednak brakowało jej tego jedynego. zaczęła poszukiwania. szybko odnalazła i szybko straciła miłość swojego życia. zranił ją tak mocno że znienawidziła wszystkich ludzi. a przecież tak ich kochała...
|
|
|
zamknęła się w sobie. z nikim nie chciała rozmawiać, lub nie potrafiła. po tym jak ją zostawił wpadła w depresję. miała okropnego doła. nikt nie umiał jej pocieszyć. nie chciała już żyć. jej serce było tak złamane, że nie umiała o nim zapomnieć. powoli zapominała że na świecie jest także dobro, że nie wszyscy ludzie są źli. stała się źle nastawiona do świata. nie widziała możliwości aby się znów zakochać. a jednak. zjawił się ten jej wymarzony książe... tylko szkoda że tak późno. nigdy nie zapomni o tym że chciała się zabić. nigdy już nie będzie normalnie. ale jest lepieej...
|
|
|
prosiła żeby został, żeby ją nie zostawiał. chciała aby ją pokochał tak jak ona go pokochała. nie potrafił...
|
|
|
żartował sobie z jej miłości. okłamywał ją dla zabawy. nieustannie ją nabierał, oszukiwał , kłamał. a gdy ona powiedziała 'stop ! z nami koniec.' zrozumiał że ona jest dla niego bardzo ważna, że bez niej sobie nie poradzi. przeprosił ją. ale było już za późno. zabiła się , zostawiając kartkę z napisem : nikt nie ma prawa mnie poniżać , okłamywać. nikt nie ma prawa mną gardzić. przepraszam tych którzy mnie kochali tak naprawdę nie dla żartów , już nigdy nie wrócę...
|
|
|
otwórz to swoje zgorzkniałe serce i wpuść mnie do środka.!
|
|
|
Był kimś więcej, niż drugą połówką.. Był jej cierpieniem i jej NAJWIĘKSZĄ radością. Był całym jej światem.! Dlatego kochała Go nadal, patrząc jak On odchodzi.. Jak odchodzi jej miłość, jej przyjaźń, jak oddala się cały jej świat i wszystko co się z nim wiązało.. Pozwoliła mu odejść, jednocześnie trzymając Go cały czas przy sobie, głęboko w sercu.. Chowając jego twarz w pamięci, chcąc być blisko Niego chociaż w marzeniach. Cierpiała, nie wiedząc gdzie popełniła błąd.. Kazali jej zapomnieć, ale ona nie mogła, bo kochała.. Udawała, że jest lepiej, ignorując serce, ale kochała szalenie.! Uśmiechała się, kiedy On się uśmiechał dlatego, że była naprawdę szczęśliwa, kiedy On był szczęśliwy.. Nie podał powodu rozstania, choć pytała nieraz.. Została sama.! Kochała cały ten czas kiedy Go nie było i nie przestała, chociaż była w pełni świadoma, że On nie wróci.
|
|
|
"Miłość jest jak ziewanie, najczęśiej kończy się spaniem."
|
|
|
tesknie.... tak trudno zapomniec.... tak trudno zyc.... help..... :(
|
|
|
Szczęście jest uśmiechem..gestem.. dotykiem.. sekundą.. minutą.. godziną.. dniem..miesiącem.. całym życiem!
|
|
|
-on ją kochał.. ale nie mógł z nią być. -Czemu? -Bo bał się. -Czego? -Tego,co powiedzieliby jego koledzy .
|
|
|
-wiesz wydaje mi się ,że on za mną tęskni. -właśnie wydaje ci się ..
|
|
|
|