|
gorzkax5.moblo.pl
Może czujesz to co ja. Może masz te same myśli.Może też czekasz na moment w którym sen Ci się ziści. I może te chwile które czas zamienia w pył są tylko chwilami ni
|
|
|
Może czujesz to, co ja. Może masz te same myśli.Może też czekasz na moment, w którym sen Ci się ziści. I może te chwile, które czas zamienia w pył są tylko chwilami nie znaczącymi nic ... !
|
|
|
Wychodzę drzwiami, zbiegam na dół po schodach. Biorę głęboki oddech, wciągam monotonny opar...
|
|
|
Nie będę żałować.. żałować będą oni,
A po dokonanym fakcie nawet Bóg mnie nie osądzi. Bo nie dam się zamknąć ,przecież jestem wolna, I gdzieś mam to, że nie jestem rozsądna ! ..
|
|
|
Bo tego co mam w sercu nie zniszczy mi nikt ! ..
|
|
|
Czuje się bezsilnie, może czujesz się tak samo. ?
|
|
gorzkax5 dodał komentarz: |
20 września 2011 |
|
wyrzuciłam całą szafę, żeby nie musieć patrzeć na ubrania, o których mówiłeś ładne. zmieniłam kolor włosów, żeby nie widzieć obrazów, w których się nimi bawiłeś i gładziłeś. nie wychodzę z domu, żeby nie musieć cię widzieć. a mimo to, kiedy zamykam powieki choć na chwilę, pojawiasz się na nich ty
|
|
|
Zaczęłam od fot.. Skasowałam. Nie wytrzymałam długo,przywróciłam je znowu. Później numer telefonu. I tak znałam na pamięć, więc nic to nie dało. Zapisałam Cię inaczej,ale kurcze odczytywałam tak jak przedtem. Przed snem myślałam o innych,ale i tak widziałam Twoje źrenice. Wyprałam ' Twoją ' ulubioną bluzę.. Ale nadal pachniała Tobą. Skasowałam nr. gg.. Ale na chwilę, musiałam przecież widzieć Twój opis. Chciałam zapomnieć, ale zapukałeś do drzwi. I znowu ten sam rzeczy stan..
|
|
|
90% Twoich problemów można rozwiązać za pomocą Google. Na pozostałe 10% wystarczy wódka.
|
|
|
Lizaki zamieniły się na papierosy, praca domowa umarła śmiercią naturalną, a telefony są używane w klasie. cola zamieniła się w wódkę, a rowery w samochody. pamiętasz, kiedy zabezpieczać się znaczyło włożyć na głowę plastikowy hełm? kiedy najgorsza rzecz, którą mogłaś usłyszeć od chłopaka to że jesteś głupia. kiedy ramiona taty były najwyższym miejscem na ziemi, a mama była największym bohaterem. twoimi największymi wrogami było twoje rodzeństwo. kiedy w wyścigach chodziło tylko o to kto pobiegnie najszybciej. kiedy wojna oznaczała tylko grę karcianą. jedynymi narkotykami było lekarstwo na kaszel, a zioło oznaczało pietruszkę, którą mama wrzucała do zupy? najgorszy ból jaki czułeś to pieczenie zdartych kolan i łokci i kiedy pożegnania oznaczały tylko do zobaczenia jutro.
|
|
|
Witaj w XXI wieku, gdzie "na zawsze" trwa od kilku dni do kilku tygodni, gdzie "kocham" stało się zwykłym słowem rzucanym na wiatr, a "miłość" to pisanie na gg i zmienienie statusu związku na facebook'u. Gdzie skąpo ubrane nastolatki puszczają się na lewo i prawo myśląc, że są dorosłe, gdzie młodzież nie wyobraża sobie imprezy bez alkoholu ...........
|
|
|
Gwałtownie w środku nocy otwieram rozpaczliwie smutne i spuchnięte oczy, spontanicznie podnosząc się wraz z przyśpieszającym się oddechem. Siadam na łóżku opierając się o ścianę, a swoje kolana tulę do siebie, lekko się kołysząc, niczym opuszczone dziecko. Czuję chłód, zaczyna brakować mi powietrza, a po plecach przechodzą mi ciarki. Z zagryzionych warg szepcze przekleństwa, krzyczę z bólu, próbując się uspokoić. Papierosy wypadają mi z trzęsących się rąk. Nagle wszystko ustaję. Słyszę tylko mój oddech i deszcz uderzający w szyby. Czuję łzę spływającą po moim policzku, którą szybko wycieram wmawiając sobie, że jestem silna. Stoję wpatrzona w lustro, mając nadzieję, że to tylko lustrzane deformacje, że to nie jestem prawdziwa ja. Proszę zapewnij, że każde kłucie w klatce piersiowej ma jakieś znaczenie, że ten cholerny ból ma sens. Powiedź, że miliony szpilek wbijanych w mięsień mego serca, nie są karą......
|
|
|
|