wyszła dziś wcześniej nie mogła się spóźnić na zajęcia , stała na przystanku od 15 min nie przyjeżdżał żaden tramwaj , postanowiła pójść pieszo , przynajmniej trochę się rozgrzeje- pomyślała.Była w połowie do nasępnego przystanku gdy zobaczyła że coś jedzie ,, o cholera 6 ''- powiedziała i zaczęła biec w 12 cm szpilkach nie było łatwo prawie była kiedy tramwaj już zadzwonił na zamykanie drzwi , zrezygnowana zwolniła , nagle z tramwaju krzyknał do niej wyoski brunet z czekoladowymi oczami ,, no dawaj mała bez Ciebie nie jedziemy'' , dostała skrzydeł i uśmiech pojawił się na jej buźce mimo że była 7 rano
|