wytłumacz mi czemu tak jest że cały swój pokój potrafię posprzątać w godzinę ,a siadając przy tej jednej szafce , w której trzymam wszystkie pamiątki świata tydzień w tydzień zawieszam się na jakieś 3 godziny i analizuje całe swoje życie...są takie chwile gdzie śmieję się w głos sama do siebie , są mniejsze i większe dramaty, ale na koniec zawsze zostają pamiątki po Tobie i wtedy moje serce wykonuję pełen obrót, żołądek podskakuję do gardła, a łzy bez uprzedzenia zaczynają ganiać się po policzku...
|