I stanę tak pod twoimi drzwiami w białej koszulce całej przemokniętej od letniego deszczu z rozmazanym makijażem i zapłakanymi oczami i nie czekając aż otworzysz w k
I stanę tak pod twoimi drzwiami w białej koszulce, całej przemokniętej od letniego deszczu, z rozmazanym makijażem i zapłakanymi oczami i nie czekając aż otworzysz w końcu wykrzyczę jak cholernie mi Ciebie brakuje./pati0705 dzięki