|
fuckthelove.moblo.pl
Wypijmy za wszystkich ukochanych którzy zmienili się w łamaczy serc . za wszystkie kocham które tak szybko straciły swoją magię . za wszystkie łzy zatopione w kieli
|
|
|
Wypijmy za wszystkich ukochanych , którzy zmienili się w łamaczy serc . za wszystkie kocham , które tak szybko straciły swoją magię . za wszystkie łzy , zatopione w kieliszkach i przepalone papierosami . oraz za żegnam , które niszczyły nie tylko nasze życie , ale również doprowadzały do destrukcji serca .
|
|
|
Nie jestem elokwentna, nie mam daru bycia otwartą, aczkolwiek słowa stały się niebywale ważna częścią mojego życia. Znajduję w nich cząstkę uczuć, które tylko w taki sposób umiem wyrazić. Nie jestem nadzwyczajnie ckliwą osobą, ale każdy ma w sobie cos z wrażliwego człowieka. Mozę dla tego w mojej niebanalnej jaźni nie odczuwam euforii ze spędzania swojego wolnego czasu, może dlatego zadufana w sobie tkwię w lenistwie. Może, nie wiem.
|
|
|
Tutaj miał być piękny tekst o prawdziwej , szczerej , bezinteresownej , jedynej, wyjątkowej, nie znającej granic i trwającej do końca życia miłości. Niestety - autora dopadła pieprzona rzeczywistość i reszta jego przemyśleń nie nadaje się do publikacji.
|
|
|
Tak na dobranoc spierdole Ci życie.
|
|
|
- On Cię kocha.
- On kocha każdą.
|
|
|
I nawet najlepsi odchodzą, takie jest życie.
|
|
|
Kogo wybrałbyś/łabyś, mając możliwość poznania myśli jednej osoby?
|
|
|
Na ogół jestem szczęśliwa bo generalnie nie mam powodów do smutku. Ale przychodzą takie dni kiedy wkurwia mnie wszystko , kiedy wraca cała moja przeszłość. Czuję się wtedy taka bezradna , bezsilna , mam ochotę płakać. Kładę się wtedy na łóżku , zakładam słuchawki i puszczam muzykę na full. Dokładnie wsłuchuję się w bit , analizuję każde słowo , każde zdanie , wczuwam się w to i ogarniam dany przekaz. Jestem wtedy głucha na wszystko wokół na cały ten burdel który mnie otacza..
|
|
|
siedząc u kumpla w pokoju otworzyłam jego notatnik, w poszukiwaniu jego planu lekcji, przewracając kartki natknęłam się na pewien dłuższy tekst. wstrzymałam oddech. "powiedziałem jej, że ją kocham, a ona zaczęła płakać. nie wiedziałem co się stało. zapytałem czy coś nie tak, nie dostając żadnej odpowiedzi. stała i płakała. nagle przytuliła się do mnie i powiedziała szeptem coś, czego nie usłyszałem. poczułem lęk. moja dusza słuchała jej płaczu, moje serce czuło jej obecność obok siebie. 'kocham cię- powiedziałem ponownie'. 'nie'-odszepnęła odrywając się ode mnie. 'nie mogę, przepraszam'-krzyknęła biegnąc." kończąc to czytać, wpadł do pokoju. widząc moje zdziwienie zapytał co się dzieje. 'stary- nie wiedziałam, że umiesz kochać.-odpowiedziałam-zawsze zgrywasz takiego, który nie ma uczuć, a na panienki ma wyjebane . szok. dlaczego nic mi nie powiedziałeś?'-zapytałam zbulwersowana. 'przecież muszę być twardy, taka rola fajtera'-odpowiedział z uśmiechem na twarzy, czochrając mnie po włosach..
|
|
|
nie zadawał pytań jak inni. nie pytał co się stało, dlaczego i jak. siadał po prostu obok Mnie proponując od czasu do czasu swoją kanapkę. patrzył się gdzieś w dal zachowując wszelakie słowa w sobie. nie mówił nic, stykał się z Moim ramieniem i miarowo oddychał. wiedział, że w końcu odezwę się sama nie mogąc powstrzymać słowotoku słów. jako jedyny był przy Mnie, - po prostu był, niczego nie oczekując w zamian. potakiwał kiedy wyrzucałam z siebie wszystko nie obwiniając Mnie o nic. przygarnął do szarej bluzy pozwalając ją sobie poplamić od moich marnych łez. był, i będzie zawsze dla Mnie kimś więcej.
|
|
|
|