Wycierała rękawami bluzy łzy,
które już od częstego czasu gościły na jej policzku.
Nogi jej drżały i kręciło jej się w głowie.
- Już mnie nie kocha. - powiedziała.
- Już nie. - powtórzyła drżącym głosem
chcę mieć klucz do Twojego umysłu żeby wiedzieć co o mnie myślisz, chcę mieć klucz do Twojego serca żeby wiedzieć co do mnie czujesz. Chcę mieć klucz do Twoich ust żeby zawładnąć Twoimi pocałunkami .